Co zrobiła Anna Komorowska? "To bardzo niedelikatne"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w programie "Salon polityczny Trójki", że nie wierzy, by bez zmiany władzy można było godnie uczcić pamięć ofiar tragedii smoleńskiej. Pytany o udział Anny Komorowskiej w pielgrzymce do Smoleńska podkreślił, że jest to "daleko idąca niedelikatność". - To wydziwianie, które trudno komentować mądrymi słowami - mówi Wirtualnej Polsce Sławomir Nitras z PO.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Jarosław Kaczyński pytany o to, co sądzi na temat objęcia przez Pierwszą Damę patronatu nad pielgrzymką do Smoleńska, stwierdził, że "daleko idąca niedelikatność". - Ta wyprawa do Smoleńska to jest w ogóle przedsięwzięcie bardzo wątpliwe. Ale udział w tym pani prezydentowej, podczas gdy jej mąż w stosunku do poległego prezydenta zachowywał się w sposób w najwyższym stopniu niewłaściwy - to już jest bardzo łagodne określenie - jest co najmniej bardzo daleko idącą niedelikatnością, tak bym to określił. Mam nadzieję, że pani prezydentowa to zrozumie - powiedział Jarosław Kaczyński.

"To nie jest prywatna pielgrzymka prezydentowej"

Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej nie kryje zdziwienia wypowiedzią prezesa PiS. - To nie jest prywatna pielgrzymka prezydentowej, ale pielgrzymka rodzin ofiar, ludzi, którzy chcą odwiedzić miejsce, w którym zginęli ich bliscy. Udział i wsparcie Pierwszej Damy jest dla nich symboliczne i tylko w takich kategoriach na to należy patrzeć. Takie wypowiedzi powinniśmy przemilczeć, bo co mądrego na takie wydziwianie można odpowiedzieć. Fakty mówią same za siebie i nie najlepiej świadczą o Jarosławie Kaczyńskim - komentuje poseł PO.

W wywiadzie radiowym Kaczyński podkreślił też, że tak zwani obrońcy krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego nie mają nic wspólnego z Prawem i Sprawiedliwością, a jego partia w tę sprawę się nie angażuje.

Prezes PiS podkreślił, że wypowiada się jako obywatel, krewny zmarłych w katastrofie i jako katolik, a nie w imieniu Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński ocenia, że w sprawie pomnika ofiar nie ma woli kompromisu, a to wydarzenie - jako największa tragedia Polski po roku 1945 - zasługuje na odpowiednie upamiętnienie. Kaczyński ocenił, że przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego jest zagrożeniem dla obecności symbolu chrześcijaństwa w sferze publicznej.

Kaczyński zauważył, że w sprawie krzyża dochodzi do łamania prawa. Przypomniał, że obecnie zapowiada się mandaty za stawianie nowych krzyży, choć wcześniej nikt tego nie robił. Nie ma też żadnych podstaw, by stawiać barierki i policjantów na Krakowskim Przedmieściu, gdy kancelaria prezydenta stwierdza, że to nie jej sprawa i nie jej teren. Jego zdaniem, to wydarzenie otwiera drogę do kwestionowania obecności krzyża w sferze publicznej.

- Ja bym tu oczekiwał bardzo zdecydowanego, bardzo jednoznacznego stanowiska Kościoła w tej sprawie. Chciałbym, aby to stanowisko było zupełnie jasne, proszę mi nie mówić, że ono, w świetle tych wydarzeń, które się w tej chwili toczą, jest jasne. Ono nie jest jasne - uważa prezes PiS.

Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej: komunikat biskupów był jasny

Ks. Rafał Markowski, rzecznik Archidiecezji Warszawskiej, powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że nie będzie komentował wypowiedzi polityków. Dodał, że 26 sierpnia, podczas sesji rady biskupów diecezjalnych, która odbyła się na Jasnej Górze, komunikat, zarówno co do krzyża, jak i sytuacji w Polsce był jednoznaczny.

W komunikacie, na który powołuje się rzecznik, biskupi napisali, że krzyż jest dla chrześcijan świętym znakiem wiary, godnym najwyższej czci i szacunku, dlatego „nie powinien nigdy dzielić, ani być narzędziem używanym dla osiągania najszczytniejszych nawet ludzkich celów”.

W komunikacie podtrzymali również treść oświadczenia Prezydium Episkopatu z 12 sierpnia, w którym prosili, aby w sporze politycznym, którego „zakładnikiem” stał się krzyż, oddzielić sprawę samego krzyża od słusznego postulatu upamiętnienia wszystkich ofiar smoleńskiej katastrofy godnym pomnikiem. Dlatego biskupi zaapelowali do prezydenta, marszałków sejmu i senatu, premiera prezydent Warszawy oraz przewodniczących partii politycznych koalicyjnych i opozycyjnych o powołanie komitetu i powierzenie mu sprawy miejsca i formy upamiętnienia w Warszawie ofiar katastrofy smoleńskiej.

Wybrane dla Ciebie
Spór na linii SKW szef BBN. Cenckiewicz bez dostępu do dokumentów
Spór na linii SKW szef BBN. Cenckiewicz bez dostępu do dokumentów
Referendum ws. odwołania wójta i rady nieważne przez niską frekwencję
Referendum ws. odwołania wójta i rady nieważne przez niską frekwencję
Berek o Nawrockim: Próbuje wywrócić stolik
Berek o Nawrockim: Próbuje wywrócić stolik
Kara dla TVN24 za niedozwoloną reklamę alkoholu. Jest decyzja sądu
Kara dla TVN24 za niedozwoloną reklamę alkoholu. Jest decyzja sądu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"