Szef MSZ Francji o Trumpie. Powiedział, co czeka Ukrainę
Minister Europy i Spraw Zagranicznych Francji Jean-Noël Barrot uważa, że Donald Trump rozumie, że "za plecami Ukraińców i nad głowami Europejczyków nie można zawrzeć sprawiedliwego pokoju". Tym samym ma nadzieję, że prezydent-elekt nie wycofa amerykańskiego poparcia dla Ukrainy.
- Donald Trump jest zbyt mądry, aby zgodzić się na największą aneksję terytorialną od czasów II wojny światowej. Jest zbyt rozsądny, aby zapomnieć, że nie można zawrzeć sprawiedliwego i trwałego pokoju za plecami Ukraińców i ponad głowami Europejczyków - powiedział Barrot w wywiadzie dla "Le Parisen".
Jego zdaniem oznaczałoby to utrwalenie "prawa silnych" i miałoby bardzo poważne konsekwencje dla Europy i świata. Minister powtórzył także, że to Ukraina powinna zdecydować, kiedy rozpocząć rozmowy pokojowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump rozmawiał z prezydentem Ukrainy
- Donald Trump rozmawiał przez telefon z Wołodymyrem Zełenskim zaraz po jego wyborze, zamiast dzwonić do Putina. Ukraińcy sami zdecydują, kiedy rozpocząć rozmowy pokojowe. Ich sojusznicy muszą im w tym pomóc z pozycji siły - podkreślił dyplomata.
"Odbyłem wspaniałą rozmowę z prezydentem Trumpem i pogratulowałem mu historycznego zwycięstwa - jego wspaniała kampania umożliwiła osiągnięcie tego wyniku. Pochwaliłem jego rodzinę i zespół za ich wspaniałą pracę. Uzgodniliśmy, że będziemy utrzymywać dialog i rozwijać naszą współpracę. Silne i niezachwiane przywództwo Stanów Zjednoczonych jest niezbędne dla świata i sprawiedliwego pokoju" - pisał o rozmowie z prezydentem-elektem Wołodymyr Zełenski na platformie X.
Rady dla Putina
Trump miał odbyć również rozmowę z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem. Jak przekazał "The Washington Post", podczas rozmowy, którą Trump doradził rosyjskiemu prezydentowi, aby "nie eskalował wojny w Ukrainie".
- Przypomniał mu o znaczącej obecności wojskowej Waszyngtonu w Europie - powiedziała osoba zaznajomiona z rozmową, która, podobnie jak inne wypowiadające się w tej sprawie, prosiła o anonimowość.
Doniesienia o rozmowie zdementował jednak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Żadnej rozmowy nie było, to To całkowita nieprawda, to czysta fikcja - stwierdził podczas konferencji prasowej.
W trakcie kampanii prezydenckiej Trump zapowiadał, że "szybko zakończy wojnę w Ukrainie", choć nie przedstawił szczegółów, jak zamierza to zrobić.
Źródło: "Le Parisien", WP Wiadomości