Putin ma plan ws. Krymu. Ma się zacząć już w kwietniu
Rosjanie szykują przymusową ewakuację mieszkańców z terenów ukraińskich na Krym. Ma się ona rozpocząć jeszcze w kwietniu. Tymczasem według strony ukraińskiej ewakuacja już się częściowo odbywa.
Rosyjskie siły okupacyjne przygotowują ewakuację ludności z terenów ukraińskich obwodów zaporoskiego i chersońskiego na anektowany Krym - powiadomił w sobotę rano Sztab Generalny ukraińskiej armii.
"Na czasowo okupowanych terenach obwodów zaporoskiego i chersońskiego okupanci uruchomili przygotowania do ewakuacji miejscowej ludności na terytorium czasowo okupowanej Autonomicznej Republiki Krymu" - napisano w komunikacie.
Jak podano, w Melitopolu i Skadowsku Rosjanie przeprowadzają wśród ludności ankiety dotyczące możliwej ewakuacji. Sprawdzane jest, czy dana osoba posiada rosyjski paszport, jakie ma wykształcenie i gdzie jest zameldowana - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak skontrować putinowską dezinformację? Ekspert o tajwańskiej "zasadzie 222"
Zdaniem strony ukraińskiej ewakuacja już się częściowo odbywa, jednak pod koniec kwietnia - według zapowiedzi władz okupacyjnych - ma się rozpocząć przymusowa ewakuacja mieszkańców - przekazał sztab. Dowództwo odnotowuje też, że w rejonie Bachmutu w obwodzie donieckim Rosjanie kontynuują ataki i trwają tam zacięte walki.
Innym rejonem intensywnych starć są okolice Marjinki na południowym odcinku frontu w obwodzie donieckim. Przeciwnik szturmuje także miejscowości Nowokałynowe, Siewerne, Perwomajske i Pobieda.
Nowe informacje ws. Krymu ze strony Ukrainy
Ukraina jest gotowa przedyskutować z Rosją przyszłość Krymu, jeśli ukraińskie wojska dotrą do granicy okupowanego półwyspu - powiedział w czwartek dziennikowi "Financial Times" wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zelenskiego Andrij Sybiha.
- Jeśli uda nam się osiągnąć nasze strategiczne cele na polu walki i kiedy będziemy na granicy administracyjnej z Krymem, jesteśmy gotowi otworzyć rozdział dyplomatyczny, aby omówić tę kwestię - powiedział Sybiha. Jak dodał: - Nie oznacza to, że wykluczamy drogę, w której (Krym) wyzwolony będzie przez naszą armię.
Jak pisze "FT", jego słowa są najbardziej wyraźnym oświadczeniem Ukrainy o gotowości do negocjacji od czasu, gdy w kwietniu ubiegłego roku zerwała ona rozmowy pokojowe z Kremlem. Wypowiedź może uspokoić zachodnich urzędników, którzy są sceptyczni co do zdolności Ukrainy do odzyskania półwyspu i martwią się, że każda próba zrobienia tego militarnie może doprowadzić prezydenta Rosji Władimira Putina do eskalacji wojny, być może z użyciem broni jądrowej.
Do tej pory Zełenski wykluczał rozmowy pokojowe, dopóki siły rosyjskie nie opuszczą całej Ukrainy, w tym Krymu.
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski