Ciało noworodka w sortowni śmieci - nowe fakty
Przyczyną śmierci noworodka znalezionego w poniedziałek w sortowni śmieci w Pruszkowie były obrażenia ciała w obrębie głowy i kręgosłupa - dowiedziała się Wirtualna Polska. Jak powiedział portalowi z-ca prokuratora rejonowego w Pruszkowie Andrzej Zwoliński, do śmiertelnych obrażeń doszło na skutek tępych urazów mechanicznych. Są to dopiero wstępne wyniki. Pełny protokół z sekcji zwłok będzie gotowy za kilka tygodni.
20.04.2012 | aktual.: 09.05.2012 10:57
Andrzej Zwoliński z prokuratury rejonowej w Pruszkowie potwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską, że ciało noworodka jest w na tyle dobrym stanie, że będzie możliwe określenie dokładnej przyczyny zgonu.
W poniedziałek pracownicy sortowni Miejskiego Zakładu Oczyszczania przy ul. Bryły znaleźli zwłoki dziecka z nieodciętą pępowiną. Prawdopodobnie zostało ono wyrzucone na śmieci zaraz po porodzie.
Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem art. 149. kodeksu karnego, który stanowi: "Matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Policja na zlecenie prokuratury poszukuje mamy chłopca. Wciąż jednak nie jest znana tożsamość kobiety. - Cały czas sprawdzamy. Zbieramy informacje zarówno w instytucjach jak i w rejonach - mówi Wirtualnej Polsce oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie podkom. Dorota Nowak.
Wiadomo już, że ciało dziecka mogło być wyrzucone jeden lub dwa dni wcześniej zanim zostało znalezione. Spowodowane jest to faktem, że nie wszystkie przywożone śmieci jeszcze tego samego dnia trafiają do sortowni.
Do sortowni śmieci w Pruszkowie trafiają śmieci z całego powiatu.
Anna Kalocińska, Wirtualna Polska