Chwila grozy na torach. Dziecko uciekło z przedszkola

Chwile grozy w Nowej Soli (województwo lubuskie). Pociąg Polregio musiał awaryjnie hamować po tym, gdy maszynista dostrzegł przy torach kilkuletnie dziecko. Okazało się, że chłopiec niepostrzeżenie oddalił się z przedszkola.

Chwila grozy na torach. Dziecko uciekło z przedszkola
Chwila grozy na torach. Dziecko uciekło z przedszkola
Źródło zdjęć: © East News | Artur Barbarowski
Maciej Zubel

13.09.2023 | aktual.: 13.09.2023 17:40

Do zdarzenia doszło w środę wczesnym popołudniem niedaleko dworca PKP w Nowej Soli. Maszynista pociągu relacji Wrocław Główny-Zielona Góra zauważył stojące w okolicy torów dziecko.

Kiedy skład zatrzymał się w bezpiecznej odległości od chłopca, do akcji wkroczyli pracownicy Straży Ochrony Kolei.

- Z pociągu natychmiast wybiegli funkcjonariusze SOK, aby zlokalizować chłopca i udzielić mu pomocy. Dziecko zostało zabrane w bezpieczne miejsce z dala od torów. O godz. 13.20 cały i zdrowy został przekazany przybyłemu patrolowi policji z KPP Nowa Sól - relacjonowała rzeczniczka Komendy Głównej Straży Ochrony Kolei st. insp. Monika Komaszewska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: wyłapują setki migrantów. Wielka akcja na Bałkanach

Dziecko przy torach. Powinno być w przedszkolu

Z kolei asp. Justyna Sęczkowska-Sobol z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli potwierdziła, że w momencie zdarzenia 5-letni chłopiec powinien być w przedszkolu.

- Policjanci ustalają wszelkie okoliczności tego zdarzenia i na tym wstępnym etapie postępowania nie będziemy udzielać szerszych informacji. Najważniejsze jest to, że chłopcu nic się nie stało i mógł bezpiecznie wrócić pod opiekę swoich rodziców - powiedziała asp. Justyna Sęczkowska-Sobol.

Na skutek awaryjnego hamowania nie ucierpiał również żaden z pasażerów pociągu.

Przeczytaj też:

WP Wiadomości

Źródło artykułu:PAP
policjapkpdziecko
Zobacz także
Komentarze (37)