Awantura na Słowacji. Były premier pobił się z byłym wicepremierem
Awantura w Bratysławie. Były premier Igor Matovič próbował zakłócić konferencję prasową swojego politycznego rywala, również byłego szefa rządu Roberta Ficy. Doszło do bójki między Matoviciem, a byłym wicepremierem i szefem MSW Robertem Kaliniakiem. Nie zabrakło również wulgarnych obelg i oskarżeń.
Igor Matovič, lider partii Zwyczajni Ludzie i Niezależne Osobistości (OLANO), przybył na konferencję prasową swojego politycznego rywala, Roberta Ficy, byłego trzykrotnego premiera i lidera partii Kierunek-Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD).
Matovič przyjechał samochodem, na którym widniało hasło skierowane do wyborców: "nie oddamy was mafii". Przez megafon krytykował swoich politycznych oponentów w kontekście nadchodzących przedterminowych wyborów parlamentarnych, które mają się odbyć 30 września br.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Kaliniak, jeden z liderów partii Smer oraz były wicepremier i były szef MSW, próbował odebrać mikrofon Matoviciowi. Ten ostatni określił ugrupowanie Kaliniaka mianem "mafii" i argumentował, że polityka Smeru doprowadziła do napływu migrantów.
Doszło do szamotaniny. Próbowano zabrać Matoviciowi mikrofon, a lider OLANO kopniakiem starał się to uniemożliwić. Jeden z polityków Smer, który później został zatrzymany przez policję, zaatakował Matovicia ciosami pięścią.
Nie pierwsze starcie Matovica z politykami Smeru
W przeszłości między Matoviciem a posłami Smer dochodziło do podobnych incydentów w gmachu parlamentu. Dla partii OLANO, Smer jest głównym przeciwnikiem politycznym. Matovič i jego ugrupowanie wielokrotnie krytykowali partię Ficy, zarzucając jej korupcję i mafijne układy. Winią także formację za śmierć dziennikarza Jana Kuciaka i jego partnerki Martiny Kusznirovej. Dzięki tej krytyce, ruch Matovicia wygrał w 2020 roku wybory parlamentarne, a jego lider objął stanowisko premiera.
Obecne sondaże wskazują, że partia Matovicia nie ma pewności, czy po wyborach utrzyma swoje miejsce w parlamencie. Partia Smer, mimo kontrowersji, jest liderem przedwyborczych rankingów.
Czytaj więcej:
