Miedwiediew w szale. "Amerykańscy dranie"
"Nikt nie wątpił, że amerykańscy ustawodawcy zatwierdzą 'pomoc' gangowi neonazistów. To było głosowanie radosnych amerykańskich drani" - napisał w absurdalnym tonie Dmitrij Miedwiediew po tym, jak amerykański Kongres przyjął ustawę pomocową dla Ukrainy. "Oczywiście wygramy, mimo cholernych miliardów" - zapewnił i życzył USA "nowej wojny domowej".
21.04.2024 | aktual.: 21.04.2024 08:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Izba Reprezentantów USA wreszcie zatwierdziła wart niemal 61 mld dolarów pakiet pomocy wojskowej. To wywołało nie tylko panikę, ale także oburzenie wśród rosyjskich oficjeli. Swoje niezadowolenie z tej decyzji Kreml wyraził ustami Dmitrija Pieskow, rzecznika Władimira Putina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To jeszcze bardziej zrujnuje Ukrainę, powodując śmierć większej liczby Ukraińców z winy reżimu w Kijowie - stwierdził Dmitrij Pieskow, komentując decyzję USA o przyznaniu pomocy Ukrainie.
Głos zabrała także Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, która stwierdziła, że pakiet "nasili zjawiska kryzysu światowego". Uznała, że "pomoc wojskowa dla reżimu w Kijowie oznacza bezpośrednie sponsorowanie działań terrorystycznych".
Głosowanie "amerykańskich drani"
Na przekazane Ukrainie miliardy, które mają pomóc jej wypchnąć Rosję do jej granic, zareagował także wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, który w nocy napisał: "Nikt nie wątpił, że amerykańscy ustawodawcy zatwierdzą 'pomoc' gangowi neonazistów. To było głosowanie radosnych amerykańskich drani".
Miedwiediew we wpisie na Telegramie stwierdził, że pomoc przyczyni się do kontynuacji rzekomej wojny domowej "wcześniej zjednoczonego a teraz podzielonego narodu".
"Oczywiście wygramy, pomimo 61 miliardów cholernych dolarów, które w większości trafią do gardła ich nienasyconego kompleksu wojskowo-przemysłowego" - pisał w szale Miedwiediew.
Życzy USA wojny domowej
Miedwiediew dodał, że"biorąc pod uwagę podjętą rusofobiczną decyzję", nie może z całą szczerością "nie życzyć Stanom Zjednoczonym jak najszybszego pogrążenia się w nowej wojnie domowej".
Zobacz także
Jak napisał, ma nadzieję, że "będzie ona się radykalnie różnić od wojny między Północą a Południem w XIX wieku i będzie prowadzona przy użyciu samolotów, czołgów, artylerii, wszelkiego rodzaju rakiet i innej broni" oraz "iż ma nadzieję, że to doprowadzi do "niechlubnego upadku podłego imperium zła XXI wieku - Stanów Zjednoczonych Ameryki".
Skandaliczne wpisy Miedwiediewa
To nie pierwszy "wyskok" Dmitrija Miedwiediewa. Nie tylko powtarza kłamstwa na temat Ukrainy, ale podczas festiwalu młodzieży nazwał Ukrainę "upadłym państwem" i dokonał jej rozbioru. Cześć terytorium przypisał Polsce. Potwierdził, że "specjalna wojenna operacja" ma być prowadzona "aż do kapitulacji ukraińskich władz".
Z kolei rosyjski emigracyjny portal śledczy The Insider ustalił, że najbardziej kontrowersyjne i agresywne wpisy byłego prezydenta i premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa na portalu społecznościowym pojawiają się "po przybyciu dostaw wina z Włoch".