Chcieli obalić rząd. W Niemczech ruszył proces Obywateli Rzeszy
W Niemczech ruszył długo wyczekiwany proces członków radykalnie prawicowej organizacji Reichsbürger. Ekstremiści byli zamieszani w próbę przeprowadzenia zamachu stanu. Na ławie oskarżonych zasiadło osiem osób.
W grudniu 2022 roku niemieckie służby udaremniły planowany zamach stanu. Zatrzymano m.in. kierownictwo puczystów skupionych wokół postaci księcia Reuß Heinricha XIII. Łącznie w operacji uczestniczyło 3 tys. policjantów.
Prokuratura federalna zarzuca 26 oskarżonym m.in. przynależność i wspieranie organizacji terrorystycznej Reichsbürger (niem. obywatele Rzeszy - przyp. red.). Postępowania w tej sprawie prowadzone są przed sądami okręgowymi we Frankfurcie nad Menem, Monachium i Stuttgarcie.
W środę ruszył proces ośmiu członków Reichsbürgera, którzy mieli być zamieszani w próbę obalenia niemieckiego rządu. Wśród oskarżonych znalazł się m.in. lekarz rodzinny, znany szef kuchni i astrolog. Śledczy twierdzą, że planowali oni porwanie kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ambicje Mastalerka. Ekspertka ściągnęła go na ziemie?
Chcieli przejąć Berlin
Na ławie oskarżonych są też m.in. była posłanka AfD do Bundestagu Birgit Malsack-Winkemann, Rüdiger von P., Maximillian E. i Peter W. - trzej byli członkowie Bundeswehry oraz funkcjonariusz Krajowej Policji Śledczej Dolnej Saksonii - Michael F.
"Mieli dostęp do około 380 sztuk broni palnej i 148 000 sztuk amunicji" - pisało w grudniu 2023 roku BBC. Według danych niemieckiego wywiadu organizacja miała 23 tys. zwolenników.
Z ustaleń śledczych wynika, że uzbrojona grupa miała wtargnąć do parlamentu w Berlinie. Po ataku lider Obywateli Rzeszy miał skontaktować się z rosyjskimi urzędnikami, aby zyskać poparcie Moskwy i wynegocjować nowy porządek po zamachu stanu.
Przeczytaj również:
Źródło: The Guardian