Chaos wokół TVP. W "19:30" tylko krótkie wspomnienie

Warszawski sąd oddalił wniosek o wpisanie do Krajowego Rejestru Sądowego likwidacji spółki TVP. W "19:30" pojawiła się na ten temat krótka wzmianka, przedstawiono jednie komentarz Bartłomieja Sienkiewicza.

Chaos wokół TVP. W "19:30" tylko krótkie wspomnienie
Chaos wokół TVP. W "19:30" tylko krótkie wspomnienie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka
oprac. SBO

22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 21:44

Sąd w rejestrowy oddalił wniosek o wpisanie do KRS likwidatora spółki TVP. Informacje o decyzji sądu ws. TVP potwierdziło w komunikacie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Informacja na ten temat pojawiła się w głównym wydaniu programu informacyjnego. Jednak w "19:30" przedstawiono tylko fragment oświadczenia Bartłomieja Sienkiewicza w tej sprawie.

Ministerstwo kultury przekonuje, że decyzja ta "nie wywołuje skutków prawnych powodujących zmianę statusu Spółki i jej władz". Minister podkreślił, że "to nie jest wyłącznie spór prawny o to, kto rządzi telewizją". - To spór o istotę życia publicznego w Polsce" - podkreślił.

Na koniec dodano, że w sprawie zostanie wniesiona skarga do sądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"19:30" przemilczała informację. Szef programu rzucił słuchawką

Wcześniej sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpisanie do KRS likwidacji Polskiego Radia. Uzasadniano to "wątpliwościami co do zgodności z prawem". Ta informacja nie pojawiła się w "19:30".

Branżowy portal "Press" postanowił skontaktować się z Pawłem Płuską, szefem "19:30". Jak relacjonuje, gdy zadano Płusce pytanie, dlaczego program nie poinformował o decyzji sądu, szef "19:30" rozłączył się. "Press" zadzwoniło do niego ponownie. - Nie mam nic do powiedzenia na ten temat. Do widzenia - powiedział.

Chaos wokół TVP

W grudniu minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał zarządy i rady nadzorcze spółek Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Pod koniec miesiąca wszystkie spółki zostały postawione w stan likwidacji. Resort tłumaczył to wówczas decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, który zawetował ustawę okołobudżetową, przewidującą 3 mld zł dla mediów publicznych.

W styczniu sąd rejestrowy oddalił wniosek o zmiany danych w KRS w TVPPolskim Radiu. Chodziło jeszcze o pierwszy plan Sienkiewicza. Decyzja ta była wsteczna wobec obecnego stanu, czyli postawienia spółek w stan likwidacji. Z niecierpliwością wszyscy czekali na decyzje sądu dot. kolejnego kroku ministra.

To nie jedyna kłoda rzucona pod nogi Sienkiewicza i nowego rządu. 18 stycznia Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej zdecydował, że działania ministra - zarówno odwołanie zarządów, jak i postawienie spółek mediów publicznych w stan likwidacji - nie były zgodne z konstytucją.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (122)