Burmistrz Jarocina znów skazany. Chodzi o 1,2 mln zł
Burmistrz Jarocina Adam P. został skazany za niezgodne z prawdą oświadczenie majątkowe. Nie są to pierwsze kłopoty z prawem włodarza. 13 lat temu usłyszał wyrok skazujący za działania na szkodę spółki kierowanej przez jego żonę. O kontrowersyjnym burmistrzu pisaliśmy w WP, gdy Jarocin dostał 26 mln z Polskiego Ładu na drogę, która ma przebiegać przez jego działkę.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, kierując akt oskarżenia przeciwko Adamowi P., informowała o oświadczeniach zawierających informacje niezgodne z rzeczywistością. Ustalenia śledczych potwierdziły się w sądzie. Według Sądu Rejonowego w Jarocinie Adam P. zataił zobowiązanie w wysokości 1,2 mln zł, które było wynikiem ugody sądowej. - Pieniądze na ten cel pożyczył od prywatnej osoby i dokonał jednorazowego przelewu w wysokości 500 tys. zł. W oświadczeniach nie wspomniał ani o pożyczce, ani o racie - wyjaśniał sąd.
- To jest kwota bardzo wysoka i ujawnienie jej w oświadczeniu musiałoby wzbudzić zapytania ze strony organów antykorupcyjnych, podatkowych, ale też ze strony wyborców o źródło pochodzenia. Takie kwoty nie mogą być pokryte z normalnych zarobków osoby pełniącej funkcję burmistrza - zwróciła uwagę sędzia Karolina Kiejnich-Kruk.
Sąd wymierzył burmistrzowi Jarocina karę grzywny w wysokości 36 tys. zł. Wyrok przez sześć miesięcy ma być wywieszony do publicznej wiadomości w jarocińskim urzędzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obietnica rządu na koniec roku. Ekspertka: zatrważająca skala
Decyzja sądu jest nieprawomocna. Adam P. w oświadczeniu stwierdził, że nie zgadza się z wyrokiem i zapowiedział apelację. Gdy rok temu w Wirtualnej Polsce pisaliśmy o końcu śledztwa prokuratury, burmistrz wyraził zgodę na publikowanie jego imienia i nazwiska. Teraz zmienił zdanie.
Kolejny wyrok skazujący
To nie pierwsze problemy z prawem Adama P. W 2010 roku Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał go na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu za działania na szkodę spółki kierowanej przez jego żonę. Według sądu burmistrz podejmował strategiczne decyzje dla spółki Newco-LPG Consulting, w której jego żona pełniła funkcję prezesa zarządu. Formalnie nie mógł tego robić, gdyż przepisy zabraniają łączenia stanowisk w samorządzie i biznesie. Prokuratura zarzuciła burmistrzowi i jego żonie doprowadzenie do strat w kwocie co najmniej 300 tys. zł.
Wówczas rządzący gminą od 2002 r. Adam P. musiał opuścić fotel burmistrza. Wrócił już w 2014 roku po wygranych wyborach i kieruje Jarocinem do dziś.
Drogi wzdłuż pól burmistrza
Rządzi nie bez kontrowersji. W Wirtualnej Polsce ujawniliśmy, że gmina Jarocin pozyskała 26,6 mln zł z Rządowego Funduszu Polski Ład na budowę drogi, która przebiegać będzie przez ponad 50-hektarowe działki Adama P. To jedna z największych inwestycji drogowych z rządowego programu. Po roku nadal jest tylko planem na papierze.
Droga dofinansowana z Polskiego Ładu nie jest jedyną, która powstanie wzdłuż działek burmistrza. Druga jest do niej prostopadła. To polna ul. Zagajkowa, która teraz służy głównie spacerowiczom. Kosztem ok. 770 tys. zł została wyasfaltowana. Jarocin na ten cel pozyskał dofinansowanie 114 tys. zł z budżetu województwa wielkopolskiego w ramach Programu Ochrony Gruntów Rolnych.
- W ciągu kilku ostatnich lat gmina wydała i ma wydać dziesiątki milionów złotych na uzbrojenie m.in. działek burmistrza poprzez dociągnięcie kanalizacji do domów i firm, dociągnięcie gazociągu do ubojni kurczaków oraz poprzez zbudowanie dróg dla rolników i do terenów inwestycyjnych, by odciążyć ul. Dworcową - zarzucał gminie Radosław Żyto, lokalny aktywista ze stowarzyszenia Golina z Wyobraźnią.
Pomnik Szyszki w Jarocinie
Adam P. to był działacz Porozumienia Jarosława Gowina. W czerwcu 2021 roku został nawet wybrany do władz ugrupowania. Po roku jednak zrezygnował z członkostwa w partii.
- W najbliższych wyborach Porozumienie pójdzie prawdopodobnie razem z partią Szymona Hołowni i PSL-em. A to nie jest mi po drodze i zupełnie nie odpowiada. Nie chcę firmować swoim nazwiskiem tego projektu. Ale moja sympatia nadal pozostaje przy Zjednoczonej Prawicy. Mam bardzo dobre relacje z posłami PiS-u Piotrem Kaletą i Tomaszem Ławniczakiem czy z Dariuszem Olszewskim z Solidarnej Polski - wyjaśniał "Gazecie Jarocińskiej".
O Adamie P. głośno było również, gdy zdecydował o postawieniu w Jarocinie pomnika nieżyjącego już ministra środowiska Jana Szyszki. Burmistrz miasta tłumaczy, że Szyszko był jednym z najwybitniejszych ministrów i zasłużył się, pozwalając na wycinkę drzew. W uroczystości odsłonięcia ponika uczestniczyła Krystyna Szyszko, wdowa po byłym ministrze, która podziękowała burmistrzowi za odwagę. Listy do Jarocina skierowali także premier Mateusz Morawiecki oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Czytaj też:
Paweł Figurski, dziennikarz Wirtualnej Polski