"Blisko rok trwające nękanie". Paweł Kukiz wyjaśnia, kim jest Paweł Bednarz
Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz postanowił zabrać głos ws. Pawła Bednarza z Fundacji im. Dobrego Pasterza, który nieustannie próbuje przekonać polityków, by sprzeciwili się handlowi dzieci. - Jest albo osobą nie do końca poczytalną, albo przez kogoś "wystawioną" w roli prowokatora, albo i jedno i drugie - ocenił.
27.06.2017 | aktual.: 28.03.2022 12:20
W sieci krąży wiele filmów, na których widać polityków i mężczyznę przedstawiającego się jako Paweł Bednarz. Na jednym z nich podchodzi do Kukiza i mówi: - Każda jedna adopcja łamie konstytucję. Dzieci tracą życie, trafiają do burdeli, do pedofili. Czemu nie zawiadomi pan Rzecznika Praw Dziecka, żeby to wstrzymał? Zmieńcie to prawo.
Lider Kukiz'15 nie wytrzymał i odpowiedział mu: - Czy może się pan ode mnie odpier...ić wkońcu? Proszę pana, błagam pana.
Po tym jak wideo zainteresowały się media, Kukiz postanowił odnieść się do sprawy. - Ostatnio w mediach głośno było o moim "nieparlamentarnym" zachowaniu względem "jednego z Obywateli, który broni praw dzieci". Problem w tym, że najczęściej informacja ta podawana była bez kontekstu - napisał na swoim facebookowym profilu.
Jak dodał, zarówno on, jak i klub Kukiz'15, znają Bednarza od dawna, bo "zarzucał ich dziesiątkami wniosków i ulotek". - Twierdził, że posiada dowody na "haniebny proceder handlu dziećmi", ale kiedy prosiliśmy o ich okazanie, zmieniał temat - tłumaczył Kukiz.
Przyznał, że Bednarz został zaproszony do Sejmu. - Przyszedł i pierwszą rzeczą jaką zrobił był... rzut na jakiegoś PiS-owca i powalenie go na ziemię - podkreślił. To nie wszystko. Bednarz zasłynął też z innego powodu. Twierdził, że był świadkiem śmiertelnego wypadku posła Kukiz'15 Rafała Wójcikowskiego i "wyciągał go z samochodu i jako pierwszy podjął próbę jego reanimacji".
Jak przyznał Kukiz, to wszystko sprawia, że ciężko mu traktować Bednarza poważnie. Zaznaczył jednocześnie że przeprasza jeśli myli się co do tego mężczyzny i prosi o wyrozumiałość. - Rzadko kto - uwierzcie - wytrzymałby blisko rok trwające nękanie - podsumował.
Na pieńku nie tylko z Kukziem
Mężczyzna podający się za Bednarza rozmawiał też m.in. z Kornelem Morawieckim, Grzegorzem Schetyną, Joanną Scheuring-Wielgus, Bartoszem Arłukowiczem czy Romanem Giertychem. Lista jest jednak znacznie dłuższa. Nie wszyscy byli jednak zainteresowani dyskusją z nim. Wideo z udziałem polityków i przedstawiciela Fundacji im. Dobrego Pasterza zawierają nierzadko wulgarne słowa, dlatego nie nadają się do publikacji.
Rozmówcą Bednarza był były już członek Kukiz'15 Piotr Liroy-Marzec. Bednarzowi nie udało się go jednak sprowokować.
Jak twierdzi Bednarz, rozmawiał też z prezydentem Andrzejem Dudą.
We wrześniu 2016 r. w Sejmie doszło do szarpaniny między Bednarzem i Krzysztofem Wilamowskim z PiS. Przedstawiciel Fundacji Dobrego Pasterza przyszedł do Sejmu ze sprawą adopcji polskich dzieci przez rodziny z zagranicy. Mężczyźni później się pogodzili.
Na tym sprawa się jednak nie skończyła. Bednarz oskrażył Wilamowskiego o przemoc i napaść.
Bednarz złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Ryszarda Terleckiego. Twierdził, że wicemarszałek Sejmu polecił siłą usunąć go z Sejmu. Mówił o podżeganiu do przemocy i naruszeniu jego nietykalności cielesnej.
Źródło: YouTube/WP