Białoruś. Aleksander Łukaszenka z zakazem wjazdu do UE
Białoruś. Aleksander Łukaszenka, jego syn i 13 przedstawicieli reżimu mają zakaz wjazdu na terytorium Unii Europejskiej. Decyzja o sankcjach została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Powodem mają być fałszerstwa związane z wyborami i brutalne represje wobec protestujących na Białorusi.
Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji, Aleksander Łukaszenka "jako prezydent Białorusi, któremu podlegają organy państwa, jest odpowiedzialny za brutalne represje dokonywane przez aparat państwowy przed wyborami prezydenckimi w 2020 r. i po nich, w szczególności za odrzucenie kluczowych kandydatów opozycji, arbitralne aresztowania oraz brutalne traktowanie pokojowych demonstrantów, a także za zastraszanie dziennikarzy i stosowanie wobec nich przemocy".
Białoruś. Protesty i sankcje po wyborach
Sankcjami został również objęty syn prezydenta. Wiktar Łukaszenka jest doradcą do spraw bezpieczeństwa narodowego.
Oprócz tego, na "czarnej liście" znalazł się również m.in. szef oddziałów specjalnych OMON Dzmitryj Bałaba, dowódca jednostki specjalnej szybkiego reagowania (SOBR) ppłk Alaksandr Bykau, a także przedstawiciele kierownictwa MSW, w tym szef Departamentu ds. Więziennictwa oraz milicji.
Koronawirus. Sejm ma przerwę. Michał Dworczyk pytany o zakulisowe rozmowy
Łącznie 15 osób zostało objętych sankcjami. Otrzymali zakaz wjazdu do UE i zamrożenie aktywów.
Przypomnijmy: od 9 sierpnia na Białorusi trwają manifestacje związane z organizacją wyborów prezydenckich. Według białoruskich władz wygrał je Aleksander Łukaszenka, ale jest to kwestionowane nie tylko przez mieszkańców Białorusi, którzy od wielu miesięcy protestują. Międzynarodowi przywódcy i obserwatorzy wskazują na to, że nowym prezydentem powinna zostać kontrkandydatka Łukaszenki, Swietłana Cichanouska.