Rosjanie zaczną od lotniska? Niebezpieczne doniesienia o planach Rosji wobec Mołdawii

- Jesteśmy gotowi na różne scenariusze - stwierdził premier Mołdawii Dorin Recean. Odniósł się tym samym do słów Wołodymyra Zełenskiego, który uważa, że Rosja może chcieć zająć lotnisko w Kiszyniowie.

Premier Mołdawii Dorin Recean
Premier Mołdawii Dorin Recean
Źródło zdjęć: © WP
Rafał Mrowicki

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział niedawno, że Rosjanie mogą próbować zająć lotnisko w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, by drogą lotniczą transportować stamtąd żołnierzy i sprzęt na terytorium Ukrainy. Według Zełenskiego Putin może dążyć do zmiany władzy w Mołdawii. Obecni rządzący w Kiszyniowie realizują prozachodnią politykę, co nie podoba się Kremlowi.

Plany Putina wobec Mołdawii? Jest reakcja

Cytowany przez serwis deschide.md premier Mołdawii Dorin Recean przyznał, że państwo jest przygotowane na kilka scenariuszy destabilizacji.

- Mamy doświadczenie, nasz potencjał jest mocniejszy i jesteśmy w gotowości na różne scenariusze, którym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa państwa. Naszym celem jest pokój i stabilizacja również na lewym brzegu Dniestru - powiedział Dorin Recean.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert nie ma złudzeń. "To upadek propagandy Putina"

Jest ruch Putina

Przed imperialistycznymi zakusami Kremla wobec Mołdawii ostrzega również "The Washington Post". Amerykańska gazeta zwraca uwagę, że Mołdawia jest niewielką republiką poradziecką, która w starciu z Rosją może mieć mniejsze szanse na obronę niż Ukraina. Podkreśla, że choć Mołdawia nie jest w NATO ani w Unii Europejskiej, to samo wysłanie swoich przedstawicieli na te fora wystarczyło, by rozwścieczyć Putina.

Jak podaje agencja Reutera, Putin anulował dekret z 2012 r., w którym Rosja wsparła częściowo suwerenność Mołdawii. Kreml tłumaczy tę decyzję "zabezpieczeniem interesów narodowych Rosji w związku z głębokimi zmianami zachodzącymi w stosunkach międzynarodowych".

- Tak, jak determinacja narodu mołdawskiego, determinacja Mołdawian, by żyć w wolności, dała im niepodległość i wprowadziła ich na ścieżkę do członkostwa w Unii Europejskiej. Dziś jest z nami prezydent Sandu, nie jestem pewien, gdzie dokładnie. Ale dumnie stoję po jej stronie i po stronie kochającego wolność narodu mołdawskiego. Proszę o aplauz dla niej - mówił Joe Biden.

Źródło: deschide.md, PAP, "The Washington Post", Reuters

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie