Robert Bąkiewicz wywołał kolejny skandal. Tym razem podczas sobotniej manifestacji PiS, gdzie krzyczał do tłumu: “nie bójcie się prokuratur, sądów (...) te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tą ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły”. Do sprawy odniósł się w programie “Tłit” europoseł PiS Michał Dworczyk.
Prowadzący program Paweł Pawłowski pokazał swojemu gościowi fragment kontrowersyjnej wypowiedzi Bąkiewicza, pytając wprost, które chwasty ich zdaniem należy powyrywać z ziemi.
- Nie wiem. Nie zrozumiałem tej wypowiedzi - usiłował wybrnąć Dworczyk. Prowadzący jednak nie dawał za wygraną, dopytując, czy politycy Prawa i Sprawiedliwości popierają tego typu wystąpienia, ewidentnie nawołujące do przemocy.
Dla jasności Dworczykowi jeszcze raz został odtworzony fragment sobotniego wystąpienia Bąkiewicza na wiecu PiS.
- Ja nie rozumiem tej wypowiedzi - ciągnął polityk PiS. - Oczywiście zgadzam się z tym sformułowaniem, że nie należy bać się upolitycznionej prokuratury, którą rząd Donalda Tuska wykorzystuje do walki z przeciwnikami politycznymi, z opozycją polityczną. Natomiast jeżeli pan wcześniej w ogóle poruszył temat nawoływania do jakiejkolwiek przemocy, jestem jej zdecydowanym przeciwnikiem - dodał.
Zapytany wprost, czy potępia słowa Bąkiewicza, Dworczyk wciąż przekonywał, że nie wie, o co chodzi. - Ale co mam potępić? Ja nie rozumiem tej wypowiedzi. Do kogo to ma się odnosić? - odpowiedział pytaniem na pytanie. Na koniec dodał jedynie, że osobiście jest "absolutnym przeciwnikiem jakiejkolwiek przemocy".