Kategoryczne słowa Macrona. Mówił o swojej kadencji i chaosie
Emmanuel Macron ogłosił, że pomimo nacisków politycznych pozostanie na stanowisku prezydenta Francji do końca swojej kadencji. Wezwał również partie polityczne do współpracy dla dobra kraju.
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił, że zamierza pełnić swoją funkcję do końca kadencji.
- Do ustąpienia namawiają go zarówno sojusznicy, jak i opozycja, obarczający prezydenta winą za kryzys polityczny we Francji.
- Macron zaapelował do parlamentarzystów, aby nie zapominali, że ich rolą jest służenie krajowi.
Emmanuel Macron odrzucił wezwania do ustąpienia z urzędu, potwierdzając swoją intencję pełnienia funkcji do końca kadencji. Macron przypomniał politykom o ich roli w służbie społeczeństwu, podkreślając, że pozycja, którą pełnią w rządzie lub parlamencie, wiąże się z odpowiedzialnością wobec obywateli kraju.
Prezydent Francji, podczas wystąpienia w Egipcie, podkreślił znaczenie swojej roli jako gwaranta instytucji francuskich. Stwierdził, że "na razie pełni swą rolę gwaranta instytucji" i wezwał partie polityczne do współpracy, aby zapewnić stabilność w kraju.
Relacje USA-Izrael. Ekspert o wspieraniu Netanjahu przez Trumpa
Przeczytaj także: Lecornu ponownie powołał rząd. Jego dni znów policzone?
Dlaczego Macron nie rezygnuje?
Naciski na ustąpienie prezydenta płyną zarówno ze strony skrajnej lewicy, jak i skrajnej prawicy, a do przedterminowych wyborów nawołuje także były współpracownik Macrona, Edouard Philippe. Macron wyraził jednak swoją determinację do utrzymania stabilności i kontynuacji swojej prezydentury. Zdaniem prezydenta, "za chaos odpowiedzialne są siły polityczne, które próbują zdestabilizować rząd Sebastiena Lecornu".