Na okupowanym przez Rosję Krymie doszło do kolejnego potężnego uderzenia ukraińskich dronów. W nocy z niedzieli na poniedziałek w mieście Teodozja wybuchł ogromny pożar po ataku na terminal ropy naftowej. Agencja Reutera udostępniła nagranie jednego ze świadków.
Rosjanin nagrał moment ogromnego pożaru z okna swojego mieszkania. Na nagraniu widać wybrzeże Teodozji i wielkie kule ognia. Celem ataku był terminal przeładunkowy i magazyn paliw, należący do rosyjskiej infrastruktury energetycznej. Ogień objął co najmniej trzy duże zbiorniki z ropą.
Widać to dobrze na nagraniach innych mieszkańców, którzy swoje materiały udostępnili na platformie X. Oprócz pożaru, doszło również do awarii sieci energetycznej. W tym samym czasie miała zostać uszkodzona stacja elektroenergetyczna pod Symferopolem.
Ukraińska armia nie potwierdziła oficjalnie przeprowadzenia operacji, ale atak wpisuje się w szerszą strategię uderzeń w rosyjskie zaplecze logistyczne na Krymie. Terminal w Teodozji to ważny punkt zaopatrzeniowy rosyjskiej floty i wojsk lądowych. Według szacunków Reutera, zaatakowany terminal może przechowywać nawet 250 tys. ton paliwa.