Awaria samolotu wynajętego przez Orlen. Podróżował nim Daniel Obajtek
W ubiegłym tygodniu w Kazachstanie doszło do awarii samolotu wynajętego przez PKN Orlen. Na pokładzie maszyny znajdowała się delegacja koncernu na czele z jej prezesem Danielem Obajtkiem. Sprawę bada już Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
07.06.2022 | aktual.: 07.06.2022 16:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zdarzenie opisuje RMF FM. Jak podaje stacja, incydent miał miejsce w ubiegłą środę tuż przed powrotem Polaków do kraju ze stolicy Kazachstanu, miasta Nur-Sułtan. Delegacja była już w samolocie, gdy okazało się, że start nie będzie możliwy.
Gdy pilot uruchomił silniki, pojawił się komunikat mówiący o poważnym wycieku paliwa - donosi RMF FM. Pasażerowie wraz z załogą zostali ewakuowani, a samolotem zajęły się lotniskowe służby.
Delegacja Orlenu w Kazachstanie
W Nur-Sułtanie przedstawiciele PKN Orlen prowadzili rozmowy z koncernem KazMunayGas na temat możliwości sprowadzania z Kazachstanu surowców.
Zobacz też: "Cena paliwa dwucyfrowa". Co z tymi marżami Orlenu?
Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski w ramach kontraktu jamalskiego. Podanym przez Gazprom powodem jest odrzucenie przez PGNiG płatności w rublach, co zarządził na początku wojny prezydent Władimir Putin.
- Otrzymaliśmy groźby ze strony Gazpromu w sprawie wstrzymania dostaw gazu. Polska przygotowywała się wcześniej do dywersyfikacji dostaw gazu i pozyskiwania go z różnych kierunków. Ochronimy Polskę przed tak dramatycznym krokiem ze strony Rosji - zapewnił wówczas Mateusz Morawiecki.
Polska nie jest jedynym krajem, który został odcięty od dostaw przez rosyjski Gazprom. Spotkało to też m.in. Danię, Bułgarię i Finlandię.
Źródło: RMF FM