W studiu programu "Tłit" Wirtualnej Polski doszło do wymiany zdań między Marcinem Horałą (PiS) a Mariuszem Witczakiem (KO). Politycy starli się o sprawę kontrowersyjnej sprzedaży działki w rejonie planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Sprawa sprzedaży działki pod CPK jest wyjaśniona? Afery nie ma? - zapytał prowadzący program "Tłit" Michał Wróblewski.
Były pełnomocnik ds. CPK Marcin Horała tłumaczył, że jest jeszcze wiele spraw, które wymagają wyjaśnienia. - Chociażby, dlaczego KOWR okłamywał opinię publiczną, bo jeszcze parę dni temu było oświadczenie, że absolutnie nie ma opcji, żeby tę działkę odkupić, że po prostu się nie da. Nagle okazuje się, że się da. Czyli KOWR kłamał - stwierdził Horała.
Wg polityka PiS, to nowy pełnomocnik rządu Maciej Lasek miał dopuścić się zaniedbań. - CPK się dowiaduje o tym, że działka została sprzedana w kwietniu 2024 r. (…) Lasek już od pół roku wie, że to prywatna działka, a mimo to lokuje tam inwestycję, która zwiększa jej wartość - mówił Horała.
Poseł Koalicji Obywatelskiej ostro zaatakował swojego rozmówcę, odpierając zarzuty wobec rządu. - Próba robienia idiotów z Polaków to jest już długa tradycja w PiS i pan poseł Horała dzisiaj przyszedł i próbuje uprawiać marketing polityczny dla idiotów. PiS sprzedał działkę, Cygana powiesili. Szanowni państwo, nie będziemy obrażali inteligencji Polek i Polaków, bo w tej sprawie wszystko jest jasne - stwierdził Witczak.
Polityk KO przypomniał, że sprzedaż miała miejsce, kiedy za inwestycję odpowiadało Prawo i Sprawiedliwość. Zaatakował też bezpośrednio Horałę. - Albo wiedział i przymykał oko, albo był niekompetentny, bo pod jego nosem rąbnięto strategiczną część pod inwestycję - powiedział poseł KO.
Horała tłumaczył się tym, że działka - wg niego - nie była strategiczna dla CPK. - Od tego, czy ta działka należy do Skarbu Państwa, czy nie należy do CPK, nie będzie więcej kosztować, ani mniej, ani nie będzie później, ani wcześniej. Chyba, że teraz szukacie pretekstu kolejnego, żeby CPK opóźnić - powiedział polityk PiS. Witczak cały czas wtrącał się w wypowiedź Horały. - Różnica między naszymi formacjami jest taka, że wyście sprzedali działkę strategiczną dla CPK, a my ją odzyskaliśmy - rzucił Witczak.
W dalszej części rozmowy prowadzący przywołał wpis prezesa Stowarzyszenia Tak dla CPK Macieja Wilka, który mówił o "prawie pewnej korupcji na szczeblu urzędniczym". - Nie zgadzam się z tak formułowanymi zarzutami, bo nie mam takiej wiedzy. Wiem, że ta działka nie powinna być sprzedana - przyznał Horała.