Zapadła decyzja. Będzie zwrot działki pod CPK
Jest przełom ws. afery ujawnionej przez Wirtualną Polskę ws. działki pod CPK. - Będzie, mówiąc bardzo potocznie, zwrot nieruchomości za cenę, jaka była zapłacona w pierwotnym akcie notarialnym - powiedział Henryk Smolarz po spotkaniu przedstawicieli KOWR z wiceprezesem Dawtony Piotrem Wielgomasem w sprawie odzyskania przez Skarb Państwa działki w Zabłotni.
W środę po godz. 8. rozpoczęło się spotkanie przedstawicieli KOWR z wiceprezesem Dawtony Piotrem Wielgomasem w sprawie odzyskania przez Skarb Państwa działki w Zabłotni. Aferę ws. sprzedaży działki pod CPK ujawniła Wirtualna Polska.
Na spotkanie zaproszenie otrzymali również m.in. przedstawiciele: Centralnego Portu Komunikacyjnego, Prokuratorii Generalnej oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przed godziną 10, po zakończonym spotkaniu, wygłoszono krótką wypowiedź dla mediów.
- Dziękuję panu Piotrowi Wielgomasowi, że odpowiedział na ten wprawdzie kierowany medialnie publicznie apel, zaproszenie, doszło do spotkania, bardzo się cieszę, że było wykazane bardzo dużo dobrej woli i ta dobra wola pozwoliła nam podpisać porozumienie - mówił szef KOWR Henryk Smolarz.
"Tubki" ministra Telusa. Jest reakcja polityka PSL
Sprzedaż działki pod CPK. "Udało się rozwiązać tę sprawę"
- Będzie, mówiąc bardzo potocznie, zwrot nieruchomości za cenę, jaka była zapłacona w pierwotnym akcie notarialnym. Pan Piotr rezygnuje z wszelkich roszczeń co do nakładów, zatem tylko i wyłącznie zwrot nieruchomości za cenę pierwotnego zakupu - powiedział Smolarz, dodając, że "bardzo dziękuje za taką postawę". - Myślę, że to znacząco uspokoi opinię publiczną - podkreślił.
Chwilę potem głos zabrał Piotr Wielgomas, który przekazał: - Jak pan dyrektor i pan minister powiedział, tak jak również ja deklarowałem - przede wszystkim jestem rolnikiem, nie zależało mi na żadnych spekulacjach na tym gruncie. Tak jak wyraziłem w swoich pierwotnych oświadczeniach od samego początku, byłem zawsze otwarty na porozumienie i rozwiązanie tej sytuacji - powiedział.
- I tak jak widzimy, udało nam się z panem dyrektorem i z panem ministrem - dzięki oczywiście zaangażowaniu wszelkich instytucji - rozwiązać tę sprawę i podpisać porozumienie, które zresztą państwo przed chwilą widzieliście - dodał.
Wielgomas dopytywany o to, czy rozmawiano "o jakiejś ziemi, którą można by wykupić od KOWR-u w podobnym areale oraz podobnej klasie", odpowiedział: - Nie rozmawialiśmy o wykupie, przede wszystkim rozmawialiśmy o rozwiązaniu głównej sytuacji i o tym, aby ten grunt wrócił w zasoby Skarbu Państwa, żeby móc realizować inwestycję strategiczną, jaką jest CPK.
Na pytanie o to, jak szybko jest to możliwe, przekazał: - Postaramy się to zrobić oczywiście niezwłocznie.
Wielgomas pytany też o to, co spowodowało, że zdecydował się na załatwienie całej sprawy w ten sposób, stwierdził: - Tak jak już powiedziałem, przede wszystkim jestem rolnikiem i zależało mi oczywiście na pracy na tej ziemi, realizacji celów rolniczych, uprawy warzyw. A co mnie skłoniło - to oczywiście jest to inwestycja strategiczna i tak jak już powiedziałem, interes państwa jest interesem nadrzędnym - oznajmił.
Minister rolnictwa Stefan Krajewski został zapytany z kolei o to, czy możliwe są kolejne dymisje w KOWR. - Jeżeli wyniki kontroli będą dawały podstawy, by podejmować takie decyzje, będzie to czynione - stwierdził szef MRiRW.
Krótko po wypowiedzi dla mediów Krajewski opublikował wpis w mediach społecznościowych, przekazując: "Kolejny raz możemy powiedzieć: naprawiliśmy to, co zepsuł PiS ... działka wraca do KOWR. Działka zostaje odkupiona dokładnie za tę samą kwotę, za którą została sprzedana. Czy można było zrobić to szybciej? Można było dopilnować, żeby ta działka nie została sprzedana" - napisał.
Jak ujawniliśmy w Wirtualnej Polsce, w 2023 r., niedługo przed oddaniem władzy przez PiS, Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż przez KOWR wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi działki o powierzchni 160 ha, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do lotniska CPK. W 2023 r., ale jeszcze przed transakcją, firmę Dawtona odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Ostatecznie transakcja sprzedaży opiewająca na 22,8 mln zł została zawarta 1 grudnia 2023 r., krótko przed oddaniem władzy przez PiS. Niebawem wartość działki byłaby znacznie wyższa, wzrastając nawet kilkunastokrotnie.