CPK potwierdza: za rządów PiS sprzedano działkę kluczową dla inwestycji. Spółka zawiadomiła prokuraturę
Władze Centralnego Portu Komunikacyjnego potwierdziły doniesienia Wirtualnej Polski z artykułu pt. "Państwo straciło strategiczną dla CPK działkę. Zgodzili się na to politycy PiS". Przedstawiciele spółki i Maciej Lasek poinformowali, że o sprawie sprzedaży 160-hektarowej nieruchomości o kluczowym znaczeniu dla inwestycji zawiadomili prokuraturę.
CPK próbował odzyskać teren. Oddał też dokumentację do analizy zewnętrznej kancelarii. Ale dopiero w lipcu 2025 r. spółka złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Te informacje przekazał dziś Maciej Lasek, pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Słowa Kaczyńskiego wywołały poruszenie. Polityk PiS odbija piłeczkę
Wielkie plany, ceny ziemi w górę
Jak ujawniliśmy w dzisiejszym tekście, tuż przed utratą władzy przez PiS, Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż 160-hektarowej działki w Zabłotni. To nieruchomość kluczowa dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Nabywcą został Piotr Wielgomas, wiceprezes firmy Dawtona, który dzierżawił ziemię od 2008 roku. Działka miała być przeznaczona pod tory szybkiej kolei i miasteczko usługowo-magazynowe. Mimo sprzeciwu władz CPK transakcję przeprowadzono za 22,8 mln zł, choć wartość gruntu może wzrosnąć nawet do 400 mln zł.
Wcześniej sprzedaż działki była niemożliwa ze względu na obecność naturalnego cieku wodnego, co blokowało obrót cywilnoprawny. Jednak w sierpniu 2023 r., po wizycie ministra Roberta Telusa w Dawtonie, Wody Polskie zmieniły stanowisko, uznając ciek za rów melioracyjny. W efekcie działkę sprzedano, mimo że według dostępnych rejestrów ciek nadal istniał. Pojawiły się też podejrzenia o zasypanie zbiornika wodnego bez odpowiedniego pozwolenia, co może rodzić konsekwencje prawne.
CPK ostrzegał KOWR
Władze CPK wielokrotnie informowały KOWR o strategicznym znaczeniu działki, jednak agencja ignorowała te pisma. Po wyborach, mimo braku ważnej zgody ministra (złożonej niewłaściwym podpisem), procedowano sprzedaż, którą sfinalizowano 1 grudnia 2023 r. Urzędnicy odpowiedzialni za transakcję, w tym dyrektor KOWR Waldemar Humięcki, twierdzą dziś, że nie pamiętają szczegółów sprawy, mimo że dokumentacja wskazuje ich zaangażowanie.
Minister Lasek i prezes CPK twierdzili dziś, że szefostwo KOWR nie było zainteresowane odkupem działki. Przypomnijmy, że dyrektorem KOWR jest poseł PSL Henryk Józef Smolarz.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski