Awantura na komisji śledczej. Joński wyłącza mikrofon posłowi PiS
Już na początku drugiego posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych doszło do ostrego spięcia między posłami PiS a przewodniczącym komisji Dariuszem Jońskim z KO. Joński wyłączył mikrofon i odebrał głos jednemu z polityków PiS.
Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych z 2020 r. powołała w piątek doradców. Każdy z jedenastu członków komisji mógł zgłosić jedną osobę. Następnie posłowie głosowali ws. planu pracy komisji. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali poprawkę do planu, jednak została odrzucona przez komisję. Padły ostre słowa pod adresem przewodniczącego Dariusza Jońskiego. Poseł KO w pewnym momencie odebrał głos posłowi PiS Mariuszowi Krystianowi.
Awantura na komisji śledczej
- Chcecie zamknąć dyskusję przed jej rozpoczęciem? Tak ma ta komisja wyglądać? - pytał oburzony poseł PiS Paweł Jabłoński.
- To jest absolutny skandal, łamanie zasad komisji śledczej. Jeżeli mają państwo gotowy raport, to proszę powiedzieć po co się tu zbieracie i po co robić ten show? - mówił Mariusz Krystian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W środę powiedzieliście, że jesteście gotowi do pracy. Dałem państwu trzy dni, nikt z państwa nie przedstawił planu pracy. Przyszedł dziś wiceprzewodniczący Waldemar Buda, który przedstawił poprawkę i została odrzucona, dlatego że nie dotyczyła zakresu. Jeśli chcą państwo złożyć wniosek formalny, możecie - mówił Dariusz Joński.
Wiceprzewodniczący komisji Jacek Karnowski z KO tłumaczył politykom PiS, że na pierwszym posiedzeniu komisji ustalono, że wnioski o uzupełnienie planu pracy komisji powinny wpłynąć do czwartku do godz. 12 na piśmie.
Były minister edukacji Przemysław Czarnek z PiS krytykował Dariusza Jońskiego. - Pan z tej komisji robi sobie cyrk - grzmiał polityk PiS. Zawnioskował o usunięcie go z prezydium.