Atak Rosjan na lotnisko pod Połtawą. Są straty
Następny atak rosyjskiej armii we wschodniej Ukrainie. Rosjanie ostrzelali rakietami lotnisko w Myrhorodzie w obwodzie połtawski. Ukraińskie siły informują o zniszczeniach, ale zapowiadają szybką odbudowę infrastruktury.
W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego w Myrhorodzie uszkodzone zostało lotnisko wojskowe oraz znajdujący się na nim sprzęt wojskowy - podały w środę ukraińskie siły zbrojne.
O ataku armii Putina poinformowało centrum prasowe 831. Brygady Lotnictwa Taktycznego Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Bez względu na potężny ostrzał infrastruktury wojskowej przez rosyjskich okupantów w rejonie myrhorodzkim, odbudujemy nasze lotnisko i wyremontujemy sprzęt, podobnie jak odbudujemy każdy zakątek naszej niezłomnej i niezależnej Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nikomu nigdy nie uda się złamać naszego ducha walki i naszej woli! Nie spoczniemy, ponieważ mocno stoimy na naszej ziemi i będziemy bronić naszego państwa do ostatniego tchu!" - głosi komunikat ukraińskiej jednostki.
Wcześniej w środę władze Myrhorodu informowały o rakietowym ostrzale pociskami X-22 klasy powietrze-ziemia.
Szef połtawskiej obwodowej administracji wojskowej Dmytro Łunin poinformował, że w wyniku czterech nalotów na infrastrukturę w Mirhorodzie nikt nie ucierpiał.
Wojna w Ukrainie. Alert ws. prowokacji Rosji
W środę na Ukrainie obchodzony jest Dzień Niepodległości. W związku z tym władze ostrzegały w ostatnich dniach przed możliwym nasileniem rosyjskich ataków na cele cywilne w całym kraju.
Prezydent Zełenski informował o możliwości "obrzydliwych prowokacji" ze strony Rosji.