Arafat: uchodźcy winni mieć prawo do powrotu
Palestyńscy uchodźcy w Libanie powinni otrzymać prawo powrotu do domu - uważa przewodniczący Autonomii Palestyńskiej, Jaser Arafat. Arafat powiedział w piątek w wywiadzie dla izraelskiej gazety Jediot Ahronot, że zamierza również prowadzić rozmowy na temat losu pozostałych palestyńskich uchodźców, którzy znaleźli schronienie w innych krajach.
08.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Szef Autonomii uważa, że rozwiązanie problemu uchodźców jest - obok statusu Jerozolimy - najpilniejszą kwestią procesu pokojowego. Jego zdaniem, na terenie sąsiadującego z Izraelem Libanu przebywa obecnie około 200 tys. Palestyńczyków. Ocenia się, że w sumie około 3 mln Palestyńczyków mieszka obecnie w Iraku, Syrii, Libanie i Jordanii. Ponad milion z nich, mieszka od kilkudziesięciu lat w obozach dla uchodźców. Tylko niewielkiej części z nich pozwolono na zintegrowanie się ze społecznościami krajów, w których przebywają.
Pierwsi uchodźcy znaleźli się za granicą w wyniku wojny izraelsko-arabskiej z 1948 roku. Kolejne wojny, a w szczególności "wojna czerwcowa" z 1967 roku, powiększały rzesze palestyńskich uchodźców.
Politycy Izraelscy nie chcą dopuścić do powrotu palestyńskich uchodźców, poniważ w takim przypadku Palestyńczycy stanowiliby większość w państwie żydowskim. (ajg)