Jest potwierdzenie. Hakerom udało się zaatakować siły zbrojne w Europie [RELACJA NA ŻYWO]
Środa to 385. dzień rosyjskiej inwazji. Rosyjscy hakerzy APT28 mieli dostęp do sieci sił zbrojnych w Europie, firm transportowych i energetycznych - ujawniło CNN. Według doniesień amerykańskiej stacji Rosjanie znaleźli lukę w aplikacji e-mailowej Outlook, przez którą uzyskali dostęp do sieci używanych przez "mniej niż 15" organizacji. Sprawę wykrył ukraiński zespół CERT, który powiadomił firmę Microsoft. Śledź relację Wirtualnej Polski.
- Rosyjski myśliwiec Su-27 zderzył się we wtorek nad Morzem Czarnym z amerykańskim dronem MQ-9 Reaper. Gerhard Hegman w swoim artykule opublikowanym na łamach "Die Welt" wskazuje, że incydent "ujawnia słaby punkt amerykańskiej armii".
- Jeśli inny kraj chce dostarczyć myśliwce Ukrainie, z pewnością będziemy to popierać, tak długo jak jest to jego suwerenna decyzja, z którą ten kraj czuje się komfortowo - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej.
- 1 kwietnia w Rosji ruszy nowa fala mobilizacji. Do armii Putina ma zostać wcielonych nawet 400 tys. rezerwistów - alarmuje niezależne Radio Swoboda.
- Turcja zaakceptuje wniosek o dołączenie Finalndii do NATO jeszcze przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się w kraju w maju - informuje "Helsingin Sanomat".
- Ukraina przygotowuje się do poważnej kontrofensywy? W ostatnich dniach pojawia się coraz więcej informacji na temat zgrupowania sił na zachód i północny-zachód od Bachmutu, ale także na południu kraju. - Wzięli się za bary, są w klinczu i próbują się tłuc - mówi WP płk Maciej Matysiak.
Uważam Polskę, zgodnie zresztą z naszym rządem, za partnera strategicznego, za kraj, z którym łączą nas aspekty związane z bezpieczeństwem - szczególnie jeśli chodzi o stosunek do Ukrainy. Mamy też wiele więzi gospodarczych i międzyludzkich.
Z Polską mamy takie same stanowiska, nie tylko w stosunku do NATO, ale przede wszystkim jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy i działania wobec Rosji. Uważam, że jest to bez wątpienia na pierwszymi miejscu.
- Tworzymy siłę bojową do stopnia, który uważamy, że da im (Ukraińcom) szansę na zmianę dynamiki na polu bitwy w pewnym punkcie w przyszłości, kiedykolwiek będą chcieli to zrobić. Platformy, szkolenie, utrzymanie i logistyka, które dostarczamy, uczynią znaczącą różnicę - oświadczył w środę szef Pentagonu Lloyd Austin po 10. spotkaniu grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy. Dodał też, że Rosji "kończą się zdolności i sojusznicy".
Znamy coraz więcej szczegółów dotyczących zestrzelonego przez Rosjan amerykańskiego drona. Jak podaje CNN, operatorzy MQ-9 zdołali wcześniej wymazać z niego wrażliwe dane, w tym oprogramowanie używane do zbierania danych wywiadowczych.
Powiązane tematy:
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował w środę, że napawają optymizmem rezultaty 10. spotkania grupy Ramstein, czyli państw, które dostarczają Ukrainie broń do odparcia rosyjskiej inwazji.
"Omówiono wzmocnienie obrony przeciwlotniczej, dostawy amunicji, wspólne ćwiczenia i koalicję czołgową" - napisał Reznikow.
Reznikow podziękował w swoim wpisie ministrowi obrony USA Lloydowi Austinowi za "wybitne przywództwo", a "przyjaciołom z koalicji antykremlowskiej" za "gotowość do trwania z Ukrainą aż do zwycięstwa".
Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton oświadczył w środę po spotkaniu z przedstawicielami bułgarskiego sektora obronnego, że zwiększenie europejskiej produkcji zbrojeniowej, która ma trafić do Ukrainy, jest niezwykle ważne, a Bułgaria ma duże możliwości w tej dziedzinie.
Bułgaria jest pierwszym z 11 państw, które komisarz Breton odwiedza w ramach unijnych planów zwiększenia dostaw amunicji dla Ukrainy. Chce on zaapelować do rządów krajów UE o szybkie zwiększenie produkcji przeznaczonej dla Ukrainy.
Wiceminister gospodarki Bułgarii Irina Sztonowa poinformowała, że zakłady opracowały szeroki program zwiększenia produkcji według natowskich standardów. Komisarzowi Bretonowi przedstawiono 155-milimetrowe pociski, wyprodukowane zgodnie z wymogami Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Wiceminister Sztonowa zaznaczyła, że Bułgaria potrzebuje pomocy finansowej przeznaczonej na zwiększenie tej produkcji. Kijów poinformował, że potrzebuje zarówno pocisków sowieckiego kalibru 152 mm, jak i natowskiego 155 mm. Bułgaria produkuje oba rodzaje.
Dowódca wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski przekazał, że rosyjskie wojska bezskutecznie próbują otoczyć Bachmut w obwodzie donieckim i kontynuować natarcie. "Nasi wojskowi z 93. brygady wraz z innymi obrońcami powstrzymują wściekły napór wroga. Dzięki ich ciężkiej pracy wrogie czołgi, bojowe wozy, działa przeciwlotnicze wylatują w powietrze" - przekazał Syrski.
Właśnie odbyłem rozmowę telefoniczną z moim rosyjskim odpowiednikiem, ministrem Szojgu. Jak już wielokrotnie mówiłem, ważne jest, aby główne mocarstwa służyły jako wzór przejrzystości i komunikacji. A Stany Zjednoczone będą nadal latać i działać zgodnie z międzynarodowymi prawem. Rosja ma obowiązek korzystania ze swoich samolotów wojskowych w sposób bezpieczny i profesjonalny.
Mołdawia otrzyma 40 mln euro wsparcia od Unii Europejskiej na poprawienia swoich zdolności obronnych; środki zostaną przekazane m.in. na zakup nowoczesnego radaru, informującego o zagrożeniach w przestrzeni powietrznej - poinformował portal EUobserver.
Z publikacji wynika, że rząd Mołdawii w najbliższym czasie zakupi dzięki unijnemu wsparciu na kwotę 40 mln euro m.in. “mobilny radar nadzoru naziemnego o dalekim zasięgu, aby pomóc Kiszyniowowi w monitorowaniu jego przestrzeni powietrznej”.
Za pozostałe środki władze mołdawskie zakupią m.in. lekkie pojazdy taktyczne o dużej mobilności, ciężarówki, sprzęt komunikacyjny, a także oprogramowanie antyhakerskie.
Między 8 a 15 marca przeprowadziliśmy w Warszawie owocne rozmowy z władzami Ukrainy dotyczące wsparcia finansowego dla tego kraju - przekazał w środę stały przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) na Ukrainie Wahram Stepanjan. Kijów liczy, że MFW wesprze go kwotą 15 mld dolarów w ciągu kilku najbliższych lat.
- Rozmowy między pracownikami MFW i władzami Ukrainy były produktywne, uczyniliśmy duży postęp w kierunku osiągnięcia porozumienia dotyczącego zestawu działań, które stanowiłyby podstawę programu wspieranego przez Fundusz - przekazał Stepanjan w oświadczeniu. Dodał, że w przeciągu kilku najbliższych dni należy się spodziewać podsumowania tych negocjacji.
Ponieważ MFW nie był przygotowany do natychmiastowo przyznania Ukrainie dużych środków, pod koniec grudnia podpisano umowę o tymczasowym, czteromiesięcznym programie mającym pomóc Kijowowi utrzymać stabilność finansową - przypomina agencja Interfax-Ukraina.
30 samobieżnych haubicoarmat Caesar, należących do francuskiej armii, które zostały przekazane Ukrainie, zostanie zastąpionych w ciągu roku, a ich produkcja zostanie przyspieszona - ogłosił w środę minister sił zbrojnych Francji Sebastien Lecornu.
- Zabraliśmy 18 Ceasarów z rezerw francuskiej armii w pierwszych tygodniach konfliktu. Mogę poinformować, że 30 Caesarów zostanie dostarczonych (armii francuskiej) między listopadem tego roku a marcem 2024 roku - powiedział Lecornu przed komisją Zgromadzenia Narodowego ds. obrony. Przekazanie kolejnych 12 dział minister zapowiedział pod koniec stycznia.
- Mieliśmy opóźnienie w produkcji dział Caesar rzędu 44 miesięcy; to opóźnienie zmniejszy się do 18 miesięcy - dodał Lecornu. Podkreślił, że przyspieszenie produkcji uzbrojenia jest przykładem realizacji planu prezydenta Emmanuela Macrona w ramach wdrożonego przez niego reżimu "gospodarki wojennej".
Jak informuje agencja Reutera, w środę odbyła się pilna rozmowa telefoniczna między sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem a ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu. Według ustaleń kontaktu miały domagać się Stany Zjednoczone.
Operatorzy rozbitego w Morzu Czarnym amerykańskiego drona MQ-9 zdołali wcześniej wymazać z niego wrażliwe dane, w tym oprogramowanie używane do zbierania danych wywiadowczych - podała w środę telewizja CNN, powołując się na dwóch przedstawicieli Pentagonu.
Według telewizji, to oprogramowanie było najwrażliwszym elementem systemu. - Krok, który podjęto, to zdalne wymazanie oprogramowania z drona; wrażliwego oprogramowania, które zajmuje się zbieraniem sygnałów i danych wywiadowczych, które wysyłane są dalej - podał korespondent telewizji Oren Lieberman. Miało to zapewnić, że najbardziej wrażliwa część MQ-9 nie trafi w ręce Rosjan lub kogokolwiek innego. Moskwa zapowiedziała, że będzie starała się wydobyć szczątki drona z morza.
Rozbudowa zdolności przesyłowych gazu na granicy polsko-ukraińskiej to obszary potencjalnej współpracy operatorów z Polski i Ukrainy - poinformował PAP wiceprezes polskiego operatora Gaz-Systemu Andrzej Kensbok.
Rozwój współpracy między Gaz-Systemem a ukraińskim operatorem przesyłowym GTSOU był jednym z tematów środowej konferencji E23:PL FOR UA „Partnerstwo polsko-ukraińskie w budowaniu bezpieczeństwa energetycznego przyszłości” w Warszawie.
- Pierwszym oczywistym polem do współpracy z ukraińskim operatorem jest procedura incremental (oceny zdolności przyrostowej), którą chcemy uruchomić w drugiej połowie roku - powiedział Kensbok. Chodzi o to, aby w końcu doprowadzić do budowy infrastruktur gazowej, brakującej po obu stronach granicy, dla zapewnienia przesyłu gazu z Polski na Ukrainę - wyjaśnił.
Rosyjski system obrony powietrznej S-400, zakontraktowany przez Turcję, nadal nie został dostarczony Ankarze. Problem z realizacją zawartych w 2017 roku umów wynika z zapisów, które nie pasują stronie tureckiej. Decyzja o zakupie systemu wywołała wcześnie zdecydowaną reakcję USA i była zarzewiem konfliktu z zachodnimi sojusznikami.
Powiązane tematy:
33 uchodźców z Ukrainy, w tym 21 dzieci, którzy dotychczas mieszkali w budynku dawnej szkoły w Porębie Wielkiej, zostało już rozlokowanych w innych lokalach – powiedział w środę PAP Mirosław Smolarek, wójt gminy Oświęcim, która współorganizuje pobyt.
W niedzielę wieczorem w budynku, w którym mieszkali uchodźcy doszło do niegroźnego pożaru kotłowni. Zagrożenie szybko zostało zlikwidowane, ale obiekt pozostał bez ogrzewania.
- Budynek został odcięty od ogrzewania. Kotłownia wymaga naprawy. To jeszcze nie jest czas, by mieszkać bez ogrzewania, więc uchodźcy zostali rozlokowani w innych miejscach, głównie na terenie gminy Oświęcim. Są to m.in. pensjonaty. Wszyscy mieszkają na warunkach, jakie mieli w Porębie Wielkiej, ale docelowo chcemy, żeby podjęli pracę i mogli sami siebie utrzymać. Myślę, że latem to nastąpi – powiedział PAP Mirosław Smolarek.
Po burzy, jaka wybuchła po strąceniu amerykańskiego drona przez rosyjskie siły nad Morzem Czarnym, Amerykanie przyznają, że mają problem. - Nie odzyskaliśmy strąconego przez Rosjan drona i nie wiem, czy będziemy w stanie go odzyskać - powiadomił w środę rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby w wywiadzie dla CNN.
Powiązane tematy:
Parlament Turcji "z dużym prawdopodobieństwem" ratyfikuje akcesję Finlandii do NATO do połowy kwietnia - poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na źródła w Ankarze. Według tych źródeł, ratyfikacja wniosku Szwecji nastąpi później ze względu na spór dotyczący kurdyjskich uchodźców w tym kraju.
Finlandia i Szwecja zaczęły się ubiegać o członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim w tym samym czasie, po ataku Rosji na Ukrainę. Jednak Turcja uzależnia zgodę na członkostwo Szwecji od postawy Sztokholmu wobec Kurdów i dysydenckich wobec rządu w Ankarze organizacji, a toczone od dłuższego czasu rozmowy między oboma krajami nie przyniosły dotąd znaczących postępów.
- Nie byłoby błędem powiedzieć, że rozmowy akcesyjne (z Finlandią) będą prowadzone w innym czasie niż ze Szwecją - powiedział agencji Reutera jeden z tureckich urzędników.
Rząd Danii ogłosił w środę powstanie Funduszu Ukraińskiego o wartości 7 mld koron (ok. 1 mld USD) na rzecz Ukrainy oraz zapowiedział kolejną transzę pomocy wojskowej dla Kijowa. - Wynik wojny zadecyduje nie tylko o losie Ukrainy, ale i całej Europy - oświadczyła premier Danii Mette Frederiksen, przedstawiając ramy nowego finansowania wsparcia.
Jak poinformował minister finansów Danii Nicolai Wammen, pieniądze dla Ukrainy mają pochodzić przede wszystkim ze złagodzenia polityki fiskalnej o 0,2 proc. PKB w 2023 roku oraz planowanej nadwyżki. Za sprawą tego posunięcia rząd w Kopenhadze chce pozyskać 5,6 mld koron.
Hakerzy powiązani z wywiadem wojskowym Rosji próbowali i w niektórych przypadkach udanie zinfiltrowali sieci używane przez siły zbrojne w Europie, firmy transportowe i energetyczne - podała w środę amerykańska stacja CNN, powołując się na dokument Microsoftu. Dotknięte atakiem miało być "mniej niż 15" podmiotów.
Według CNN oraz branżowego portalu Bleeping Computer, koncern Microsoft poinformował swoich klientów o wykryciu podatności w aplikacji e-mailowej Outlook. Dziurę miał pierwszy zauważyć ukraiński zespół CERT.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaprosiło w środę gubernatora Florydy Rona DeSantisa do złożenia wizyty w Kijowie, po tym jak polityk Partii Republikańskiej określił rosyjską inwazję na Ukrainę jako "spór terytorialny". DeSantis uważa też, że dalsze wsparcie USA dla Ukrainy nie należy do "żywotnych interesów" Ameryki.
Rząd Litwy na środowym posiedzeniu zlikwidował stanowisko attache celnego w litewskiej ambasadzie w Rosji, a utworzył je w ambasadach w Ukrainie i w Wielkiej Brytanii. Ministerstwo finansów Litwy wskazało, że decyzję podjęto ze względu na zmniejszające się obroty handlowe z Rosją.
"Uwzględniając, iż współpraca z Rosją prawdopodobnie będzie nadal malała, a kadencja obecnego attache celnego dobiegła końca, nie ma sensu powoływanie nowego przedstawiciela i stanowisko to powinno zostać zlikwidowane" czytamy we wniosku resortu finansów.
Ze względu na rosnącą wielkość handlu z Wielką Brytanią Litwa utworzyła stanowisko attache celnego w Londynie oraz w Kijowie z założeniem, że po odparciu rosyjskiej inwazji wzrośnie poziom handlu z Ukrainą.
- Zgrupowanie wojsk Ukrainy w pobliży jej granicy z Mołdawią służy celom obronnym - oświadczył w środę w rozmowie z kiszyniowską telewizją Rlive mołdawski wicepremier ds. reintegracji Oleg Serebrian.
Członek rządu Dorina Receana odrzucił twierdzenie, zgodnie z którym ukraińska armia miałaby planować inwazję na terytorium Mołdawii.
Przypomniał, że zagrożeniem dla pokoju w tym regionie Europy jest raczej separatystyczne Naddniestrze, na terenie którego stacjonują rosyjskie wojska.
- Koncentracja sił wojskowych (podległych Kijowowi - PAP) w pobliżu naddniestrzańskiego odcinka granicy mołdawsko-ukraińskiej jest przygotowaniem ukraińskiej armii do ewentualnego ataku od strony Naddniestrza - powiedział wicepremier Serebrian.
Dodał, że wielokrotnie już ukraińscy politycy wyrażali obawę, że rejon naddniestrzański może zostać wykorzystany przez Rosję do ataku na Odessę. Nie zgodził się z oceną, aby obecnie rosyjskie siły chciały przeprowadzić z Naddniestrza operację pod obcą flagą.
- Przegrupowaliśmy nasze oddziały broniące Bachmutu na wschodzie Ukrainy; do miasta atakowanego przez rosyjskie wojska przybyły jednostki ukraińskich sił specjalnych złożone z oficerów i prowadzą tam obecnie walki uliczne - poinformował w środę na antenie telewizji Espreso ukraiński polityk Pawło Żebriwski, prezes organizacji Wojskowe Bractwo Ukrainy.
Poprzednio garnizon w Bachmucie tworzyły głównie zmechanizowane oddziały Sił Zbrojnych Ukrainy, natomiast obecnie są to specjalistyczne formacje podległe wywiadowi wojskowemu (HUR) i inne jednostki przygotowane do prowadzenia walk ulicznych. Nie ma problemów z zaopatrzeniem, w tym z dostawami uzbrojenia, ponieważ kontrolujemy dwie drogi wiodące do Bachmutu - trasę do Czasiw Jaru i Kostiantyniwki oraz jedną z dróg gruntowych - powiadomił Żebriwski, sprawujący w latach 2015-2018 funkcję gubernatora obwodu donieckiego.
W poniedziałek ukraińskie wojska dokonały udanego natarcia w okolicach miejscowości Chromowe, co pozwoliło przywrócić funkcjonowanie kluczowego szlaku komunikacyjnego Kostiantyniwka-Czasiw Jar-Bachmut. Trasa do Słowiańska jest niestety ostrzeliwana przez wroga, dlatego nie może być wykorzystywana - oznajmił polityk.
Żebriwski zapewnił, że nawet ewentualne wycofanie się ukraińskich wojsk z Bachmutu nie oznaczałoby szybkiej ofensywy wroga w Donbasie. - Sytuacja nie jest krytyczna, ponieważ za Bachmutem została przygotowana druga linia obrony - przekazał rozmówca telewizji Espreso.
Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Mimo prognoz, że dowództwo w Kijowie może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują obronę Bachmutu.
Polskie służby rozbiły siatkę szpiegowską pracującą dla Rosji. Grupa miała prowadzić w naszym kraju przygotowania do działań dywersyjnych - poinformowało w środę po południu RMF FM.
Powiązane tematy:
Rosyjscy okupanci wywieźli z Ukrainy dziesiątki tysięcy dóbr kultury - poinformowała w środę wiceminister kultury Ukrainy Kateryna Czujewa na konferencji prasowej w Kijowie. Jak wyjaśniła, dane te dotyczą tylko muzeów państwowych i nie uwzględniają archiwów.
Wiceminister, którą cytuje portal Suspilne, powiedziała, że wciąż trwają prace nad ustaleniem dokładnych danych o liczbie wywiezionych dóbr kultury. Prace te są możliwe w miejscach już wyzwolonych spod okupacji rosyjskiej.
- Dzisiaj mówimy o dziesiątkach tysięcy przedmiotów przemieszczonych, jeśli mówić tylko o państwowej części zasobów muzealnych. Nie mogę teraz podać liczby dotyczącej archiwów, bo to jest osobna kategoria" - oświadczyła Czujewa. Podkreśliła, że ustalenie dokładnej liczby skradzionych przez Rosję dóbr kultury jest procesem długim i trudnym. Rosjanie wywozili nie tylko dzieła sztuki, ale i dokumentację. "Większość dokumentacji była w formie papierowej. Teraz, gdy jej nie ma, trzeba porównywać kilka źródeł [by ją odtworzyć] - powiedziała wiceminister.
Czujewa przyznała, że trudno jest ocenić, kiedy Ukraina może odzyskać swoje dobra kultury. - Nawet jeśli wiemy, że gdzie są te przedmioty, a nie ma dobrowolnego zwrotu, to takie procesy na drodze sądowej mogą trwać bardzo długo. Mówimy o latach. Mamy nadzieję, że nie o dekadach - powiedziała wiceszefowa resortu kultury.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski