Antoni Macierewicz o katastrofie w Smoleńsku. "Musimy się dowiedzieć, jak wyglądały rozmowy Tuska i Putina"
Były szef MON w mocnych słowach wypowiedział się również o Bronisławie Komorowskim. - Musimy mieć większą jasność, jak wyglądały działania ówczesnego marszałka Sejmu. Wiemy, że przejęcie przez niego obowiązków prezydenta odbyło się w sposób łamiący konstytucję - zauważył Macierewicz, cytowany przez Radio Maryja.
07.04.2018 | aktual.: 07.04.2018 13:46
Antoni Macierewicz wziął udział w konferencji "Prawne problemy Tragedii Smoleńskiej". Odbywa się ona w Kolegium Jagiellońskim w Toruniu. - 10 kwietnia 2010 roku doszło do śmierci polskiej elity w samolocie Tu-154M w Smoleńsku na skutek zniszczenia tego samolotu przez eksplozję - wyjaśnił.
Dodał, że "materiał dowodowy znajdzie swoje miejsce w raporcie technicznym, który zostanie przedstawiony opinii publicznej". Macierewicz przywoływał zaniedbania, do jakich doszło tuż po katastrofie. Wskazał na ówczesnego szefa MON Bogdana Klicha oraz premiera Donalda Tuska.
Dwie rozmowy Tuska i Putina. Mogło być więcej
- Musimy się dowiedzieć, jak wyglądały rozmowy Donalda Tuska i Władimira Putina w sprawie Smoleńska. Były przynajmniej dwie takie rozmowy - przyznał. Macierewicz wyjaśnił, że była jedna rozmowa " telefoniczna przed południem i druga - osobista - wieczorem". - Mówię przynajmniej, gdyż nadal nie mamy jasności odnośnie wszystkich kontaktów, które wówczas się odbywały - ocenił.
Mocne słowa padły pod adresem Bronisława Komorowskiego, który był wtedy marszałkiem Sejmu. Zgodnie z prawem przejął po śmierci Lecha Kaczyńskiego władzę w Polsce.
Komorowski, Klich i Tusk. Mocne zarzuty Macierewicza
- Wiemy, że przejęcie przez niego obowiązków prezydenta odbyło się w sposób łamiący konstytucję. Odbyło się to przed jednoznacznym stwierdzeniem śmierci prezydenta - dodał Macierewicz cytowany przez Radio Maryja.
Wskazał również na działania Bogdana Klicha. - Odbywały się w koordynacji z działaniami premiera. Złożyłem w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Mam nadzieję, ze proces sądowy wyjaśni relacje między Donaldem Tuskiem i ówczesnym ministrem obrony - zaznaczył.
Według niego, "kluczowe pięć dni badania tragedii smoleńskiej minęło zanim Bogdan Klich powołał komisję badania wypadków lotniczych". - Zaniechania ministra w tej sprawie są nie do odrobienia - przyznał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl