"Ani jednego migranta". Tusk zdecydowanie ws. relokacji
- Póki będę w Polsce odpowiadał za rządzenie (...) Polska nie będzie przyjmowała w mechanizmie relokacji żadnych migrantów - zadeklarował Donald Tusk.
Sprawa relokacji w unijnym pakiecie migracyjnym jest tematem do gorącej politycznej dyskusji od wielu tygodni. Prawo i Sprawiedliwość zarzuca rządowi działanie w tej kwestii na niekorzyść Polski.
"Troll internetowy". PiS chce odwołać Tuska. Dworczyk mówi jak
- Póki będę w Polsce odpowiadał za rządzenie, to niezależnie od tego, jak będą wyglądały dalsze etapy paktu migracyjnego, Polska ma sposoby i nie będzie przyjmowała w mechanizmie relokacji żadnych migrantów. Ani jednego migranta. I temat jest z naszego punktu widzenia zamknięty - zapewnił Donald Tusk w trakcie swojego wystąpienia w Raciborzu.
- Wydaje się dzisiaj prawie pewne, że Europa będzie naśladowała mój rząd w tym, jak działać przeciwko nielegalnej migracji i szerzej presji migracyjnej - stwierdził premier.
TVN24, powołując się na informacje z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, ustaliło, że Polska będzie wyłączona z mechanizmu na rok. To efekt presji migracyjnej ze wschodu. Resort stwierdził, że sytuacja Polski może pozwolić na przedłużenie tego wyłączenia w kolejnych latach.
Komisja Europejska miała ogłosić w środę oficjalne stanowisko dotyczące obowiązków krajów Unii Europejskiej wynikających z paktu migracyjnego. Jednak ten punkt został usunięty z programu prac Komisji Europejskiej w tym tygodniu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kierwiński o decyzjach ws. paktu migracyjnego. "Będą korzystne"
To PiS wynegocjował pakt migracyjny
Przypomnijmy, że w imieniu Polski, pakt migracyjny negocjował rząd Prawa i Sprawiedliwości, a jego ostateczny kształt, zatwierdzony przez ministrów UE w maju tego roku, spotkał się ze sprzeciwem Polski, Słowacji i Węgier.
Obecny rząd Donalda Tuska podkreśla, że negocjacje nad paktem zakończyły się tydzień po ich zaprzysiężeniu i krytykuje ich rezultaty.
Pakt migracyjny to zestaw unijnych przepisów, mających na celu uregulowanie polityki migracyjnej i azylowej, wprowadzając m.in. mechanizm obowiązkowej solidarności, czyli roczną relokację migrantów lub opłatę 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę.