Andrzej Duda komentuje "taśmy Sowy". "Żenujące"
- Te tak zwane taśmy księdza Sowy, z bardzo niewyszukanym językiem, z rozmowami, nie powinny mieć miejsca - powiedział Andrzej Duda o podsłuchanych rozmowach w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Skomentował także kandydaturę Sadurskiej do zarządu PZU.
12.06.2017 | aktual.: 21.03.2022 13:34
- Słyszałem, czytałem. Ludzie związani z obecną opozycją, którzy wysłali na siedzibę tygodnika "Wprost" ABW, żeby skonfiskowała taśmy, teraz mówią o zagrożeniu wolności mediów w Polsce - powiedział prezydent w "Super Expressie". Taśmy ocenił jako żenujące.
Duda był pytany także o Małgorzatę Sadurską i jej przejście do zarządu PZU. Ma tam zarabiać więcej niż prezydent. - Pani minister Sadurska sama podjęła decyzję o swojej przyszłości. Rozstajemy się w dobrej atmosferze za porozumieniem. Tego typu decyzje, jak zatrudnienie kogokolwiek w jakiejś firmie, nie należą do prezydenta Rzeczypospolitej. Podejmują je inne gremia - skomentował.
Duda chce się urwać PiS?
Na pytanie, czy referendum konstytucyjne to pomysł Dudy na to, żeby się "urwać" PiS, prezydent powiedział: "Przede wszystkim to moja propozycja dla moich rodaków, bo ja jestem właśnie wybrany przez nich, wybrany w wyborach powszechnych. W związku z tym mam legitymację, żeby do tego głosu się odwołać".
- Dziś mamy konstytucję, którą napisały elity i dopiero potem została poddana pod referendum - dodał.
Taśmy Sowy
W piątek ujawnione zostały kolejne nagrania z restauracji "Sowa&Przyjaciele". Słychać w nich m.in., jak ks. Kazimierz Sowa nadużywa wulgarnych wyrażeń i apeluje o "zniszczenie" dziennikarzy "Gazety Polskiej".
"Nie polemizować… zniszczyć"
Wśród nagrań jest rozmowa ks. Sowy z biznesmenem Jerzym Mazgajem. Miała się odbyć w lutym 2014 roku. Według TVP Info, ks. Sowa radził przedsiębiorcy, co zrobić z "Gazetą Polską".
- Kopyta jadłeś w Baku? - pytał Mazgaja ks. Sowa.
- Byłem, ale w Baku to byłem, teraz napisała, że byłem w towarzystwie przyjaciół polsko-radzieckich, cały czas mi to pisze k* ten, no, Gazeta Polska, dzisiaj też podali, że prawda jest to, co powiedział Jarosław Kaczyński, że biznesmeni mają korzenie w PRL-u, taki... Maske (…) był TPPR, a ja rzeczywiście założyłem koło TPPR-u… (...) jak to powiedzieć, gadać z tymi ch**? - opowiadał biznesmen.
- Zniszczyć, Jurek - miał mówić duchowny. - Jurek, nie polemizować… zniszczyć, naprawdę, tu uważam, że nie ma się wiesz... żadnych ... - dodawał, według TVP Info, ksiądz Sowa.
Zobacz także
Ujawnione nagrania
To kolejna odsłona afery taśmowej. Na nagraniach słychać głosy: ówczesnego ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego; b. rzecznika rządu Pawła Grasia; byłego już wtedy szefa Biura Ochrony Rządu, generała Mariana Janickiego; biznesmena Jerzego Mazgaja i księdza Kazimierza Sowy.
Według informacji TVP Info rozmowy dotyczą spraw kadrowych, w tym obsady stanowisk w spółkach skarbu państwa, interesów, a także polityki w stosunku do mediów i Kościoła. Mowa jest także między innymi o powołaniu byłego ministra skarbu, Aleksandra Grada, do zarządu spółki Tauron Polska Energia.
Rozmowa ks. Sowy, generała Mariana Janickiego i Włodzimierza Karpińskiego. Słyszmy na nim:
Sowa: będzie ok.
Głos: jak się jutro wszystko uda, podziękuj Pawłowi.
Sowa: Paweł nigdy nie był w jakimś układzie Karpiński: Paweł to rzadko do kierownika żeby fejsować.
Głos: słyszałeś co powiedzieli… jak idę tam gdzie mówili to.
Głos: Żyjemy. (śmiech)
Sowa: że zostanę sam sekretarzem jak to jest, nie odstępuj jeszcze… nie zostaniesz, nie zostaniesz. (śmiech)
Janicki: szef ochrony PGE (lub PGN) to k** daj Panie Boże nie…
Sowa: Grad skończy ostatecznie na szefie Tauronu.
Sowa: i bardzo dobrze, i bardzo dobrze, a wiecie o tym, że Grad skończy ostatecznie na szefie Tauronu, pół roku wiesz to będzie takie rozłożone, on się teraz zakręcił na radzie… mówił do mnie spokojnie w styczniu jeszcze się wiesz wymiksuję a jak usłyszałem jeszcze, że jest rezygnacja no pewnie, nawet mu wysłałem smsa, Olek In Progress on mi odpowiedział… tak. Do wakacji będziemy mieli gościa który będzie wiesz na południu Polski, bo to nie jest tylko Małopolska, to masz Tauron to masz gościa który rządzi, główna spółka energetyczna na południu. Ty, a o kogo chodziło co on mówił, że PSL-owcy nie wiedzieli, że mieli w zarządzie swojego człowieka, bo rozumiem że on go odp**lił ... ale kogo Ty kogo kogo…
Karpiński: nie wiem, nie znam się.
Sowa: chodziło o kogoś, kogo Włodek zdymisjonował, a on nie wiedział, że... PSL on się okazał jak go wy**li , nagle przylatuje Bury i wszyscy... nasz człowiek, zaraz jak to wasz człowiek, on tu chodził pod tytułem… jestem nikim, czyli nikt go nie rozpoznawał.
Ksiądz Sowa komentuje taśmy
- Generalnie różne rzeczy się komentuje, kiedy spotyka się ze znajomymi - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską.
Ks. Sowa był zaskoczony całą sprawą, nie widział jeszcze nagrań opublikowanych przez TVP Info.
- Nie przypominam sobie tych rozmów. Z Mazgajem pewnie gdzieś tam się widziałem, ale... Nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Jest tam jakaś rozmowa o Gradzie czy funkcjach tego typu? Może to było przy jakiejś okazji? - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską.
Rozmowy o "zniszczeniu 'Gazety Polskiej'" nie pamięta. - Nie wiem, w jakim kontekście to padło - powiedział.