Ambasador Wielkiej Brytanii: Polska ofiarą agresji Niemiec i ZSRR
"Fakt, że to Polska była ofiarą agresji ze strony hitlerowskich Niemiec oraz Związku Radzieckiego jest niepodważalny" - napisał na Twitterze ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Jonathan Knott.
Kolejnym dyplomatą, który skomentował antypolskie wypowiedzi Władimira Putina jest ambasador Wielkiej Brytanii Jonathan Knott. Prezydent Rosji m.in. obarczył Polskę współodpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej.
"Nie wolno nam zapomnieć niewyobrażalnych strat, które poniosła Polska. A fakt, że to Polska była ofiarą agresji ze strony hitlerowskich Niemiec oraz Związku Radzieckiego jest niepodważalny - napisał Knott na Twitterze.
W kolejnym wpisie ambasador zacytował słowa premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona z 1 września tego roku: "Osiemdziesiąt lat temu Hitler najechał Polskę. Kiedy Polacy bronili swojego kraju, siły radzieckie zaatakowały ze wschodu, zamykając Polskę w potrzasku między młotem faszyzmu a kowadłem komunizmu".
Podczas corocznej konferencji prasowej w połowie grudnia Władimir Putin oskarżył Polskę, że jest współodpowiedzialna za drugą wojnę światową. Powiedział też, że "siły radzieckie" weszły do Polski we wrześniu 1939 r., bo "polski rząd stracił kontrolę nad siłami zbrojnymi i uciekł z kraju". "Nie było z kim rozmawiać” - dodał. Zarzucił też Polsce "rozbiór Czechosłowacji".
Potem na spotkaniu z wojskowymi prezydent Rosji stwierdził, że Józef Lipski, polski ambasador w Berlinie od 1934 r. "całkowicie zgadzał się z Hitlerem w jego poglądach antysemickich". Nazwał polskiego dyplomatę "bydlakiem i antysemicką świnią".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl