Ambasador Rosji wezwany do MSZ

We wtorek do MSZ wezwany został ambasador Rosji Siergiej Andriejew. MSZ wezwało władze Rosji do wzięcia odpowiedzialności za śmierć Aleksieja Nawalnego i przeprowadzenia pełnego i transparentnego śledztwa - poinformował resort dyplomacji.

Ambasador Rosji wezwany do MSZ
Ambasador Rosji wezwany do MSZ
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski/REPORTER
Katarzyna Bogdańska

20.02.2024 | aktual.: 20.02.2024 15:47

- Putin pozwolił lub kazał - nie wiemy tego dokładnie - zamordować Nawalnego podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa; sytuacja zaczyna być naprawdę poważna - mówił wcześniej w Brukseli na spotkaniu z dziennikarzami szef MSZ Radosław Sikorski po zakończeniu poniedziałkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej.

Jak przekazał szef polskiej dyplomacji podczas spotkania szefów MSZ państw UE w Brukseli Julia Nawalna, wdowa po rosyjskim opozycjoniście, zaapelowała o nałożenie sankcji na Rosje za śmierć jej męża.

Sikorski zaznaczył, że poparł ten postulat, podobnie jak kilku innych ministrów. - To świeża sprawa, dajmy krajom czas na refleksję - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pytany, kiedy takie sankcje mogłyby zostać nałożone, odpowiedział, że nie można marnować w tej kwestii czasu. - Putin pozwolił czy kazał - nie wiemy tego dokładnie - zamordować Nawalnego w czasie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wydaje się, że nie przejmuje się efektami politycznymi. Sytuacja zaczyna być naprawdę poważna - podkreślił.

Śmierć Nawalnego

Rosyjskie służby więzienne poinformowały w piątek, że lider antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, na Dalekiej Północy.

W styczniu minęły trzy lata, odkąd Nawalny został aresztowany i uwięziony po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia, przeprowadzonej najpewniej przez rosyjskie służby specjalne. Władze wszczęły wobec niego kolejne sprawy karne, skutkujące wyrokami przewidującymi łącznie ponad 30 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także