Alarmujące doniesienia z Kijowa. "Balony wysłane przez Rosjan"
Po południu w środę w Kijowie i obwodzie kijowskim uruchomiono syreny alarmowe. Na niebie dostrzeżono "niezidentyfikowany obiekt". Władze ukraińskiej stolicy poinformowały mieszkańców miasta, że może dojść do uruchomienia obrony przeciwlotniczej. Po kilku godzinach przekazano, że w przestrzeni powietrznej Kijowa wykryto "sześć wrogich celów powietrznych".
Alarmujące doniesienia z Kijowa. "Balony wysłane przez Rosjan"
Jak czytamy w komunikacie administracji Kijowa, na niebie nad miastem "wykryto wrogi cel powietrzny". "Obrona powietrzna i lotnictwo mogą działać w tym zakresie. Zachowaj spokój i udaj się do schronu" - podaje KMBA.
Alarm w Kijowie i okolicy. Działa obrona przeciwlotnicza
Alarm lotniczy w obwodzie kijowskim ogłoszono około godziny 13:30 (czasu lokalnego), natomiast o godz. 15 syreny uruchomiły się również w Kijowie. "Według wstępnych informacji, alarm został ogłoszony z powodu obecności nieznanego obiektu w powietrzu" - podaje Kanał24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie się gromadzą. To stamtąd atakowali rok temu
Chwilę później alarm ogłoszono w obwodach charkowskim, połtawskim i czerkaskim.
Jak podaje Kanał24, "mieszkańcy poinformowali, że ukraińska obrona powietrzna zniszczyła nieznany obiekt na przedmieściach Kijowa". Te informacje są obecnie weryfikowane.
Balon nad stolicą Ukrainy
Z kolei Jurij Ihnat, rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, powiedział, że nieznany obiekt "nie jest ani sondą, ani pociskiem".
- To zwyczajny balon, ok. 1,5 metra, średnica może być różna. Najprawdopodobniej leci na gaz, do sznura ma doczepiony reflektor rogowy, stację radiolokacyjną - wyjaśnił Ihnat, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Jak dodał, balon stanowi cel powietrzny, dlatego siły lotnicze muszą podejmować w związku z jego pojawieniem się odpowiednie działania. Kiedy ukraińskie siły uderzają w cel, odłamki rakiet mogą spowodować szkody - ostrzegł.
- Jaki jest tego cel? Odwrócić uwagę, (...) bo przecież musimy na to reagować. Przeciwnik chce, byśmy tracili na te balony, które nie są nic warte, swoje siły i zasoby - ocenił Ihnat. Powiedział, że są to "bandyckie metody". Ihnat przekazał, że balony rosyjskie wojsko wysyłały w ukraińską przestrzeń powietrzną także we wtorek i w niedzielę.
"Sześć wrogich celów powietrznych"
Przed godz. 16 czasu polskiego Administracja Wojskowa Miasta Kijowa poinformowała, że w przestrzeni powietrznej Kijowa wykryto sześć wrogich celów powietrznych.
"Były to balony, które poruszają się w przestrzeni pod wpływem wiatru" - dodano. Według urzędników obiekty te mogły przenosić "narożne reflektory i sprzęt wywiadowczy".
Większość z tych balonów została zestrzelona. "Celem wystrzelenia balonów było prawdopodobnie rozpoznanie i wyczerpanie naszej obrony przeciwlotniczej" - dodano w komunikacie.
