balon

W okolicach wsi Kierwik w województwie warmińsko-mazurskim spadł niezidentyfikowany obiekt latający. To przedmiot przypominający balon. To kolejny taki incydent w rejonie.

Biały balon o średnicy około metra oraz doczepione do niego pudełko, obudowane styropianem z diodą i antenką - tak miał wyglądać obiekt, który spadł na pole pszenicy w jednej z miejscowości w gminie Miłakowo na Warmii i Mazurach. Jak ustaliła Wirtualna Polska, na obiekcie były też dwie litery napisane cyrylicą i ciąg liczb.

Myśliwce sił obrony powietrznej USA przechwyciły w piątek nad stanem Utah niezidentyfikowany balon, poruszający się na wysokości około 14 kilometrów - poinformowała armia USA.

Cztery osoby zginęły, a kolejna odniosła poważne obrażenia w katastrofie, do której doszło w Arizonie. Balon na ogrzane powietrze runął na ziemię z pasażerami w gondoli. Policja wraz z organem nadzoru lotniczego prowadzą śledztwo.

Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.

Szczątki małego balonu zostały znalezione w okolicy Białej Piskiej na Warmii i Mazurach - podało RMF FM. Teraz służby badają obiekt, który na terytorium Polski mógł nadlecieć z kierunku Białorusi.

Polskie służby wciąż poszukują tajemniczego obiektu powietrznego przypominającego balon, który przyleciał z Białorusi i miał spaść w sobotę na terytorium Polski. W związku z tą sprawą w czwartek zaalarmowano służby w Szczecinku. Okazało się, że niepokój wzbudził... urodzinowy balon na drzewie.

Już trzecią dobę trwają poszukiwania balonu, który wleciał z terenu Białorusi i prawdopodobnie służył do obserwacji. W międzyczasie pojawiły się nieoficjalne informacje o odszukaniu kolejnych obiektów powietrznych. Eksperci podkreślają, że polska przestrzeń powietrzna jest "testowana" przez Rosjan i podobnych incydentów może być w przyszłości więcej.

Rzecznik prasowy WOT mjr Witold Sura poinformował o tym, że w poniedziałek rano wznowione zostały poszukiwania balonu, który nadleciał z Białorusi. W okolicach miejscowości Kaleje na Mazowszu pracuje od rana 50 żołnierzy.

Służby mogły odnaleźć balon obserwacyjny, którego od kilkudziesięciu godzin szukają żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, a który miał nadlecieć z Białorusi. Jak nieoficjalnie informuje RMF FM, jego fragmenty odnaleziono pod Szczecinkiem na Pomorzu Zachodnim.

Żołnierze 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej poszukują obiektu przypominającego balon, który przyleciał z kierunku Białorusi, w Kipichach (woj. mazowieckie) w powiecie żuromińskim. W akcji uczestniczy ok. 30 wojskowych.

W nocy z piątku na sobotę w polskiej przestrzeni znalazł się obiekt powietrzny, najprawdopodobniej balon, który nadleciał z Białorusi. W powiecie rypińskim jego poszukiwania ma prowadzić zespół poszukiwawczo ratowniczy WOT. Do sytuacji odniosła się sołtys wsi Kowalki k. Rypina, Renata Kopaczewska.

Trwają poszukiwania "obiektu", który wleciał w polską przestrzeń powietrzną z kierunku Białorusi. W okolice Rypina w woj. kujawsko-pomorskim skierowano śmigłowiec, dron i zespół poszukiwawczo-ratowniczy WOT. Eksperci są zgodni: balon ma spotęgować już trwające zamieszanie w Polsce.

Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi. "Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - podaje MON.

Amerykańska stacja NBC donosi, że chiński balon szpiegowski, którego zestrzelenie nad terytorium USA miało miejsce jeszcze w lutym, mógł uzyskać pożądane dla Pekinu dane.

W miejscowości Szarek w powiecie ełckim spadł z nieba na pole tajemniczy przedmiot. Policja uważa, że najprawdopodobniej jest to balon meteorologiczny.

Najpierw Amerykanie zestrzelili chiński balon szpiegowski, teraz Kanadyjskie Siły Zbrojne ujawniły, że w wodach Arktyki odnaleziono chińskie boje monitorujące. Urządzenia prawdopodobnie miały służyć do obserwacji amerykańskiego ruchu atomowych okrętów podwodnych oraz do mapowania dna morskiego i grubości lodu. – Za jakiś czas wskutek ocieplenia klimatu przez Arktykę będzie przebiegał północny szlak handlowy. Ale już dziś mamy rozgrywkę mocarstw – mówi WP ppłk Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu.

W kuluarach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa doszło w sobotę do spotkania sekretarz stanu USA Antony Blinkena z szefem dyplomacji Chin Wangiem Yi - poinformował amerykański Departament Stanu. Rozmowa miała dotyczyć incydentu z chińskim balonem szpiegowskim. Blinken miał też ostrzec Wanga, że jeśli Pekin zdecyduje się wspierać Rosję w wojnie w Ukrainie, to będzie musiał ponieść konsekwencje takiego kroku.