Trwa ładowanie...

Afganistan. Talibowie przerwali protest sześciu kobiet. Użyli karabinów

Sześć kobiet protestowało w Kabulu domagając się powrotu dziewcząt do szkół ponadpodstawowych. Ich zgromadzenia zostało jednak szybko rozpędzone przez talibów. Służby nowych afgańskich władz strzałami z karabinów w powietrze zmusiły protestujące do zakończenia manifestacji.

Afganistan. Talibowie przerwali protest sześciu kobiet. Użyli karabinów (East News)Afganistan. Talibowie przerwali protest sześciu kobiet. Użyli karabinów (East News)
d4gldfr
d4gldfr

Kobiety protestujące przeciwko tej decyzji przed jedną ze szkół w stolicy kraju przyniosły ze sobą transparenty. "Nie łamcie naszych długopisów, nie palcie naszych książek, nie zamykajcie naszych szkół" - można było przeczytać na jednym z nich.

Niestety uczestniczki protestu w obawie o swoje życie szybko musiały zakończyć demonstrację. Strzały w powietrze z broni maszynowej miały nie tylko zniechęcić kobiety do kontynuowania manifestacji, ale też uniemożliwić zagranicznym reporterom relacjonowanie tego wydarzenia.

Zobacz też: "Kradną, ale się dzielą". Zgorzelski ostro o PiS

Talibowie zapowiedzieli "surowe kary" za niezapowiedziane protesty

Jednocześnie przedstawiciele nowych władz w Kabulu zapewniają, że w Afganistanie kobiety mogą manifestować w dowolnej sprawie. - Mają prawo do protestu, jak w każdym innym kraju, ale najpierw muszą poinformować odpowiednie władze - powiedział dowódca stołecznych jednostek specjalnych Mawlawi Nasratullah.

d4gldfr

Według niego, demonstracja przed szkołą "nie została uzgodniona z organami bezpieczeństwa". Po objęciu władzy talibowie ostrzegali, że każdy niezgłoszony protest będzie "surowo karany".

Nowe władze obiecywały już we wrześniu, że ponownie otworzą szkoły średnie i uczelnie wyższe dla dziewcząt, jednak wiele osób nieufnie podchodzi do tych zapowiedzi mając w pamięci poprzednie rządy talibów.

- Tak już było ostatnim razem (w latach 1996-2001 – red.). Powtarzali, że pozwolą nam wrócić do pracy, ale tak się nie stało - powiedziała w rozmowie z agencją AFP jedna z afgańskich profesorek.

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4gldfr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4gldfr
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj