Afera mailowa. Doradcy premiera o "bitwie na noże" Mateusza Morawieckiego z Jackiem Kurskim
W nowo ujawnionej korespondencji mowa o występach medialnych premiera krótko po wyborach parlamentarnych. W mailach, które mają pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka, doradcy Mateusza Morawieckiego piszą o Jacku Kurskim jako o "mózgu mafii", która atakuje premiera.
Serwis Poufna Rozmowa opublikował kolejne maile, które mają pochodzić ze skrzynki ministra Michała Dworczyka. Tym razem wiadomości dotyczą występu premiera Mateusza Morawieckiego w "Wiadomościach" TVP1 podczas wizyty w Wilnie w 2019 roku. Ostatecznie do niego nie doszło. Nowo ujawnione maile pochodzą z 16-18 listopada, czyli krótko po wyborach parlamentarnych wygranych przez PiS.
Publikacja zaczyna się od wiadomości Tomasza Matyni z Centrum Informacyjnego Rządu. W e-mailu dotyczącym planowanego expose premiera sugeruje on wywiady m.in. dla Polskiego Radia, "Sieci", TVP, Polsat News, Telewizji Trwam, RMF FM i "Rzeczpospolitej".
Tomasz Fill, nieformalny współpracownik premiera oraz członek zarządu Polskiej Fundacji Narodowej, zasugerował udział w "Strefie Starcia" w TVP Info, tłumacząc, że "oni nam realnie pomagają". Stwierdził też, że jeżeli premier miałby udzielić wywiadu tygodnikowi "Sieci", to należy udzielić go również "Gazecie Polskiej".
Zobacz także: IV fala bez restrykcji? "Z idiotami nie warto rozmawiać"
Inny nieformalny doradca premiera oraz wówczas dyrektor w banku PKO BP Mariusz Chłopik odradzał wywiad dla Telewizji Trwam oraz sugerował premierowi poruszanie się komunikacją miejską przy okazji powołania nowego rządu. Wtedy włączył się Michał Dworczyk. Zasugerował, by premier wystąpił w "Gościu Wiadomości" TVP1, a sam program zostałby nagrany w Wilnie przy okazji pogrzebu powstańców styczniowych. Premierowi pomysł się spodobał.
"Bitwa na noże" premiera z Jackiem Kurskim
W kolejnych wiadomościach Chłopik zwrócił uwagę, że TVP pokazywało premiera negatywnie. Morawiecki przyznał mu rację. Później między Chłopikiem, a Dworczykiem wywiązała się dyskusja.
"Strefę Starcia jesteśmy winni Samuelowi (Pereirze, szefowi portalu tvp.info - red.) za wszelką pomoc. Michał, Kurski wysyła SMS-y do dziennikarzy 'hej, hej, po co ci ten Morawiecki?' a mamy uwiarygadniać jego główny program? Tu jest bitwa na noże z nim. Idźmy do Samuela i tam mamy pewność, że oświetlenie będzie zrobione poprawnie, a nie jak ostatnio pan stwierdził, że nie może lampy przestawić, która robiła cień. Rozumiem, że TVP Wilno to twe ziomki, ale ja się tutaj Rejtanem położę w tej sprawie" - pisał Chłopik.
"To wymyśl jaki program można z PMM (premierem Mateuszem Morawieckim - red.) nagrać ze studia w Wilnie :)" - odpowiedział Dworczyk.
Chłopik: To Kurski, a nie Ziobro jest mózgiem tamtej mafii
"To nagranie z Wilna jest moim zdaniem dobrym pomysłem (pytanie, czy technicznie udałoby się dograć). Co do kwestii Strefy Starcia to przed chwilą rozmawiałem z Mariuszem i uważam, że to nie jest dobry pomysł, bo wtedy musiałoby być bez widowni i wystawiamy się na prosty atak, że premier boi się ludzi" - stwierdził Piotr Mueller, rzecznik rządu. Rację przyznał mu premier.
Doradcy premiera byli sceptyczni wobec występu w TVP. "Pójście do TVP to błąd. Kurski był ostatnio u PAD (prezydenta Andrzeja Dudy - red.) i non stop gadał głupoty na PMM, a wy chcecie tam iść" - pisał Chłopik. "Nie ma potrzeby w tej chwili, żeby tam iść" - wtórował mu Tomasz Fill. "Ja robię większe zasięgi na FB PMM niż Kurski. Dwa, to on a nie ZZ (Zbigniew Ziobro - red.) jest mózgiem tamtej mafii" - stwierdził Chłopik.