Firma sprawdzi, kto jest zaszczepiony? Mueller: Lada dzień projekt powinien być złożony

Do szeroko komentowanego w przestrzeni publicznej projektu Piotr Mueller odniósł się podczas sobotniej konferencji prasowej. Rzecznik rządu oświadczył, że propozycja przedstawiona przez posłów PiS wkrótce trafi pod Sejmowe obrady.

- Z tego co wiem, w tej chwili ten projekt jest już w klubie parlamentarnym podpisany, lada dzień powinien być złożony na posiedzenie Sejmu - powiedział Mueller. Najbliższe posiedzenie odbędzie się w dniach 1-2 grudnia.

Pytany o to, dlaczego projekt nie jest ostatecznie autorstwa rządu, tylko grupy posłów, odparł, że "nie chciano już przedłużać prac rządowych". - W związku z tym został on złożony jako projekt poselski. Liczę na to, że również opozycja wypowie się w tej sprawie. Wczoraj niestety nie było deklaracji ze strony największego klubu parlamentarnego, czy taki projekt by poparł, czy nie - tłumaczył rzecznik.

Zobacz też: Cimoszewicz wypomina Kamińskiemu. "Wyciągnięty z bagna przez Dudę"

O wywołującym kontrowersje projekcie wypowiedział się też wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. W sobotnim programie "Śniadanie w Trójce" w Programie Trzecim Polskiego Radia stwierdził, że sprawa jest skomplikowana.

- Wiem, że są zwolennicy szybkich rozwiązań, jedni mówią: "absolutnie nie, bo moja wolność", drudzy mówią: "absolutnie tak, bo ja się zaszczepiłem i tak bym oczekiwał". To jest materia, której nie da się rozwiązać, ot tak, bo ona porusza sprawy fundamentalne z punktu widzenia demokracji, praw obywatelskich - powiedział Fogiel.

Dodał, że po uzbieraniu podpisów projekt "trafi do laski marszałkowskiej". - Kierownictwo PiS jest za każdym rozwiązaniem, które chroni Polaków i to będzie widoczne w głosowaniu - zapewnił polityk.

Przeczytaj również:

Praca zdalna tylko dla zaszczepionych? Jest decyzja marszałka

Pacjentka w ciężkim stanie. Leczyła COVID-19 iwermektyną

Źródło: Polskie Radio; PAP