Administracja Trumpa ma kłopoty. Sędzia oskarża o obrazę sądu
Sędzia federalny w USA ostrzegł, że może oskarżyć administrację prezydenta Donalda Trumpa o obrazę sądu. Sprawa ma związek z deportacją do Salwadoru.
Sędzia James E. Boasberg stwierdził, że znalazł "prawdopodobne podstawy" do uznania administrację Trumpa za winną obrazy sądu i ostrzegł, że może skierować sprawę do prokuratury.
Sędzia zasugerował, że administracja mogłaby "oczyścić się" z zarzutu, sprowadzając z powrotem do USA osoby, które zostały wysłane do więzienia w Salwadorze, co było naruszeniem nakazu sądowego. W ten sposób mogłyby one skorzystać z prawa do zakwestionowania swojej deportacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na Boga!". Antyukraińskość Polaków to efekt infekowania propagandą?
"Konstytucja nie toleruje celowego nieposłuszeństwa wobec nakazów sądowych - zwłaszcza przez urzędników z innej gałęzi władzy, którzy złożyli przysięgę, że będą jej przestrzegać" - napisał sędzia.
Jeśli Departament Sprawiedliwości odmówiłby ścigania tej sprawy, sędzia Boasberg zapowiedział, że wyznaczy innego prawnika do prowadzenia sprawy o obrazę sądu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Transport tysięcy gangsterów. Przewożą ich w samej bieliźnie
Administracja Trumpa przyznaje się do błędu, ale twierdzi, że nie może nic zrobić
Kilmar Armando Abrego Garcia, posiadający ochronny status imigracyjny w USA, został przez pomyłkę deportowany do Salwadoru, gdzie trafił do brutalnego więzienia CECOT.
Rodzina Abrego Garcii złożyła pozew, domagając się, by USA zażądały jego powrotu.
"Rząd umieścił pana Abrego Garcię w samolocie do Salwadoru, bez żadnej podstawy prawnej" - napisali jego prawnicy w pozwie.
Administracja Trumpa argumentuje jednak, że ponieważ Garcia nie jest już w amerykańskiej jurysdykcji, sąd nie może wydać nakazu dotyczącego jego zatrzymania i uwolnienia.
Źródło: Sky News, WP Wiadomości