Abbas wyznaczył referendum na 31 lipca
Palestyński prezydent Mahmud Abbas wyznaczył na 31 lipca referendum w sprawie powstania suwerennego państwa palestyńskiego z jednoczesnym uznaniem Izraela, ponieważ nie zdołał nakłonić Hamasu do zaakceptowania takiego rozwiązania - poinformowało biuro prezydenta.
Hamas ogłosił w czwartek komunikat, w którym wypowiada się przeciwko referendum. Propozycję tego rodzaju konsultacji wysunęli przed trzema tygodniami przebywający w izraelskich więzieniach członkowie Hamasu i Al-Fatahu.
Hamas uważa za "przedwczesne" godzenie się na rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie poprzez powołanie do życia państwa palestyńskiego obejmującego Strefę Gazy, Zachodni Brzeg i Wschodnią Jerozolimę przy jednoczesnym uznaniu Państwa Izrael.
Przez cały czwartek trwały w Strefie Gazy demonstracje z udziałem członków Hamasu i pokrewnych ugrupowań, którzy protestowali przeciwko propozycji uznania przez władze palestyńskie prawa Izraela do istnienia.
Przed samym parlamentem palestyńskim w mieście Gaza zgromadziło się siedem tysięcy protestujących.
Demonstracje trwały mimo porozumienia między Hamasem i Fatahem w sprawie "wygaszenia napięć", ogłoszonego w czwartek rano.
Porozumienie to zostało wynegocjowane w nocy ze środy na czwartek dzięki mediacji podjętej przez władze Egiptu. Głównym punktem ugody jest wycofanie z ulic miast w Strefie Gazy około trzech tysięcy bojowników Hamasu, którzy mieli według zamierzeń rządu przejąć od kontrolowanej przez Fatah policji rolę sił bezpieczeństwa w Autonomii. Od tygodni w Strefie dochodziło do krwawych starć między obu formacjami. Zginęło w nich co najmniej 16 ludzi a wielu zostało rannych.