4-letnie dziecko było pod wpływem narkotyków. Są nowe informacje
Czteroletnie dziecko z Elbląga, które w sobotę przebywało w domu swoich rodziców - a na co dzień będące pod opieką rodziny zastępczej - trafiło do szpitala po zatruciu substancjami psychoaktywnymi. Jak poinformowały w piątek lokalne media, stan chłopca jest już stabilny.
Lekarze przekazali, że obecnie dziecko czuje się dobrze, a jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podał "Dziennik Wschodni".
Przypomnijmy, że w minioną sobotę 4-latek odwiedził swoich rodziców wraz z 8-letnim bratem. Dzieci na stałe są pod opieką rodziny zastępczej.
Donald Tusk odpowiada prawicy. "Stand-up? Byłoby o wiele śmieszniej"
Elbląg. 4-letnie dziecko pod wpływem narkotyków. Nowe informacje
Nie jest znany dokładny przebieg zdarzeń, jakie tego dnia miały miejsce w elbląskim mieszkaniu. Wiadomo natomiast, że stan młodszego dziecko w pewnym momencie radykalnie się pogorszył. 4-latek dostał drgawek i stracił przytomność. Matka chłopca zadzwoniła wówczas na pogotowie, a jej syn trafił do szpitala. Okazało się, że dziecko było pod wpływem narkotyków.
- W efekcie przeprowadzonych w szpitalu badań ustalono, że przyczyną pogorszenia się stanu zdrowia dziecka był fakt, że doszło do udzielenia mu szeregu substancji psychoaktywnych, które stanowić mogły zagrożenie dla jego zdrowia, a nawet życia - przekazał wcześniej prokurator Sławomir Karmowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Rodzice 4-latka zatrzymani przez policję. Wszczęto śledztwo
Wobec rodziców zostało wszczęte śledztwo. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa w Elblągu. Dorosłym zarzuca się, że w trakcie opieki nad dziećmi znajdowali się pod wpływem substancji odurzających.
Mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani przez policję. W mieszkaniu natomiast śledczy zabezpieczyli znaczne ilości środków psychoaktywnych. Znaleziono je w miejscach, do których dzieci mogły mieć swobodny dostęp.
Przeczytaj także: