12-latka wyskoczyła z okna z powodu MMS-ów kolegów?

Dziewczynka ma złamane kości uda prawej i lewej nogi, złamaną miednicę i wstrząśnienie mózgu - powiedział rzecznik policji w Oświęcimiu Robert Chowaniec.

Policja poinformowała, że do targnięcia się na życie dziewczynkę mogły ją skłonić MMS-y, które rozsyłali między sobą inni uczniowie szkoły. Na jednym z nich widać Sandrę, jak całuje się z jednym z kolegów.

Taka jest jedna z wersji przyjętych przez nas. Obecnie wszystko badamy - powiedział Chowaniec.

Na miejscu zdarzenia jest policja i prokurator. Nikt dotychczas nie został zatrzymany. Nie wiemy na razie, czy był ktoś konkretny, kto skłonił dziewczynkę do takiego zachowania - powiedział rzecznik.