Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Program Aktywny Rodzic daje szansę na wyższą emeryturę dla babć i dziadków. Jak wyliczył "Fakt", dzięki umowie uaktywniającej ZUS może doliczyć seniorom nawet 11 tys. zł do kapitału emerytalnego.
Co musisz wiedzieć?
- Program Aktywny Rodzic umożliwia opłacanie składek emerytalnych za babcie i dziadków opiekujących się wnukami.
- Umowa uaktywniająca pozwala państwu finansować składki, co może zwiększyć przyszłą emeryturę seniora.
- W grudniu 2024 r. z tej możliwości korzystało 4,1 tys. osób zgłoszonych do ubezpieczenia zdrowotnego na podstawie umowy uaktywniającej.
Program Aktywny Rodzic, który ma na celu wsparcie rodziców dzieci w wieku od 12. do 35. miesiąca życia, funkcjonuje już od roku. Obejmuje trzy różne świadczenia, w tym tzw. "babciowe". Rodzice mogą otrzymać nawet 1,5 tys. zł miesięcznie, a w przypadku dzieci z niepełnosprawnością - 1,9 tys. zł. Jednak nie tylko rodzice mogą zyskać na tym rozwiązaniu. Jak wskazuje "Fakt", program otwiera nowe możliwości także dla babć i dziadków, którzy opiekują się wnukami.
"Babciowe" a emerytura
W praktyce, jeśli rodzice zdecydują się powierzyć opiekę nad dzieckiem babci, dziadkowi lub innej osobie i podpiszą z nią tzw. umowę uaktywniającą, państwo opłaci za tę osobę składki emerytalno-rentowe.
- To korzystne zwłaszcza dla osób w wieku emerytalnym, bo może zwiększyć wysokość ich emerytury - mówi, cytowany przez "Fakt", Krzysztof Cieszyński rzecznik regionalny ZUS w Gdańsku.
Jak traktować pacjentów? Osobliwe porady dla pielęgniarek sprzed 100 lat
Podstawą do naliczania składek jest kwota nie wyższa niż 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 2 333 zł. Sama składka emerytalna wynosi ok. 450 zł miesięcznie. Po dwóch latach opieki nad wnukiem lub wnuczką, jak wyliczył "Fakt", kapitał emerytalny babci lub dziadka może wzrosnąć nawet o 11 tys. zł.
Podpisanie umowy uaktywniającej nie jest obowiązkowe, ale daje wymierne korzyści finansowe. Wystarczy raz w roku zgłosić się do ZUS z wnioskiem o przeliczenie emerytury i doliczenie dodatkowych składek.
Z przekazanych serwisowi przez ministerstwo danych ZUS wynika, że w grudniu ub.r. 4,1 tys. osób zostało zgłoszonych do ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu opieki nad dziećmi.
Źródło: "Fakt", WP