Rośnie niepokój o nadchodzącą zimę. Rosjanie niszczą infrastrukturę
Prezydent Wołodymyr Zełenski alarmuje, że Rosja celowo niszczy ukraińską infrastrukturę cywilną przed zimą. W masowych atakach ucierpiały obiekty energetyczne i magazyny, a ofiary śmiertelne odnotowano m.in. w obwodzie lwowskim i Zaporożu.
Co musisz wiedzieć?
- W masowych atakach Rosji na Ukrainę zginęło co najmniej pięć osób, a kilkanaście zostało rannych.
- Rosyjskie uderzenia koncentrują się na infrastrukturze cywilnej, w tym energetycznej i logistycznej.
- Prezydent Zełenski krytykuje brak zdecydowanej reakcji Zachodu na nasilające się ataki.
W niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Rosja nasila ataki na ukraińską infrastrukturę cywilną, aby zniszczyć ją przed nadchodzącą zimą. Według Zełenskiego zdecydowana większość celów rosyjskich ataków to obiekty niepowiązane z wojskiem, a działania te mają na celu utrudnienie codziennego życia obywateli oraz funkcjonowania gospodarki.
Podpalił stację paliw. Nagranie z Wrocławia
- Zdecydowana większość celów rosyjskiego masowego ataku to obiekty cywilne, zwykła infrastruktura, Rosja otwarcie próbuje zniszczyć ukraińską infrastrukturę cywilną przed zimą - oświadczył Zełenski.
Przeczytaj także: Potencjalne porozumienie w Ukrainie? Turcja mówi o "zarysie"
Zmasowane ataki Rosjan
Prezydent Zełenski podkreślił, że rosyjskie ataki wymierzone są w kluczowe sektory, takie jak energetyka, przedsiębiorstwa cywilne, magazyny z towarami oraz logistyka kolejowa. W wyniku ostatnich uderzeń uszkodzone zostały także dziesiątki budynków mieszkalnych.
W wyniku ataków przeprowadzonych w niedzielę, w obwodzie lwowskim zginęły cztery osoby, w tym jedno dziecko. W Zaporożu śmierć poniosła jedna osoba, a osiemnaście zostało rannych.
Przeczytaj także: Nieznane drony nad Niemcami. Minister obrony apeluje o spokój
Zełenski oczekuje reakcji Zachodu
Prezydent Ukrainy wyraził rozczarowanie brakiem zdecydowanej odpowiedzi ze strony społeczności międzynarodowej na nasilające się rosyjskie ataki. Według Zełenskiego Rosja odrzuciła wszelkie propozycje zakończenia wojny i kontynuuje niszczenie infrastruktury, licząc na brak reakcji świata.
- Niestety, nie ma godnej, mocnej reakcji świata na to wszystko, co się dzieje. Na ciągłe zwiększanie się skali i bezczelności ataków. Dlatego Putin to robi, po prostu się śmieje z Zachodu, z tego milczenia i braku silnych działań w odpowiedzi - oświadczył Zełenski.
- A teraz, przed zimą (Rosja będzie niszczyć) infrastrukturę gazową i przesył energii elektrycznej. Zero realnej reakcji świata. Będziemy walczyć, aby świat w końcu nie milczał i aby Rosja poczuła odpowiedź - dodał prezydent Ukrainy.
Przeczytaj także: Putin ostrzega USA. Wiadomo, do czego zmierza
Zatrważające dane z Ukrainy
W nocy z soboty na niedzielę, według informacji sił powietrznych Ukrainy, Rosja przeprowadziła ataki z użyciem 496 dronów bojowych i 53 rakiet manewrujących. Obrona przeciwlotnicza zdołała zniszczyć 478 środków ataku powietrznego. Uderzenia objęły obwody: lwowski, iwano-frankowski, zaporoski, czernihowski, sumski, charkowski, chersoński, odeski i kirowohradzki.
Wcześniej tego dnia ministerstwo energetyki Ukrainy poinformowało, że w wyniku rosyjskich ataków na infrastrukturę energetyczną, znaczna liczba odbiorców w obwodach zaporoskim, sumskim i czernihowskim została pozbawiona prądu.