infrastruktura energetyczna

Nocą doszło w Ukrainie do znacznego ataku Rosji. Armia Putina wystrzeliła kilkadziesiąt rakiet i dronów. Ich celem była infrastruktura energetyczna, powodując w kilku regionach przerwy w dostawie prądy. Na szczęście ukraińska obrona powietrzna wykazała się dużą skutecznością.

Rosyjskie wojska przeprowadziły w nocy zmasowany atak na infrastrukturę w obwodzie odeskim, używając 137 środków ataku powietrznego. Pomimo obrony przeciwlotniczej, doszło do uszkodzeń w obiektach cywilnych. Zginęła jedna osoba, a osiem - w tym dwoje dzieci - został rannych.

W nocy ukraińskie drony zaatakowały strategiczne punkty w Rosji, w tym elektrownię w Rylsku. Ponad 16 tysięcy osób zostało pozbawionych prądu. To najnowszy cios dla rosyjskiej infrastruktury energetycznej.

Blisko 60 tysięcy osób zostało pozbawionych prądu po rosyjskich atakach na obwód zaporoski na południu Rosji w nocy z soboty na niedzielę - poinformował gubernator Iwan Fedorow na Telegramie.

Położonym najbliżej Polski obiektem infrastruktury energetycznej Ukrainy, który ostatniej nocy znalazł się pod zmasowanym atakiem Rosji, była elektrociepłownia w mieście Dobrotwór, ok. 60 km na wschód od granicy. Rosyjskie uderzenia uszkodziły zakład i wywołały pożar.

Kiedy Ukraina zaczęła uderzać w rosyjskie rafinerie, początkowo wydawało się, że to taktyka spektakularna, ale niekoniecznie skuteczna. Tymczasem poza zasięgiem ukraińskich pocisków jest coraz mniej zakładów.

Wojska rosyjskie stosują wobec Ukrainy podwójny terror: najpierw atakują ciężkimi dronami uderzeniowymi, a następnie biją w strażaków i energetyków, którzy usuwają następstwa zniszczeń - oświadczył w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Wołodymyr Zełenski ogłosił w poniedziałek utworzenie nowych oddziałów śmigłowcowych, które będą wykorzystywane do zwalczania rosyjskich dronów. Prezydent Ukrainy przeprowadził w tej sprawie naradę z najwyższym dowództwem wojskowo-politycznym.

"Z prądem w Kijowie dziś też jest trudno. Rosjanie zaczną coś słyszeć o wojnie, dopiero gdy sami będą siedzieć bez prądu i ciepła" - napisał Andrij Kowałenko, dyrektor ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Tej nocy Rosjanie zaatakowali Ukrainę dronami i rakietami. Część stolicy nie ma prądu. Co najmniej 12 osób zostało rannych.

Produkcja gazu ziemnego na Ukrainie spadła o 60 proc. wskutek rosyjskich uderzeń. Jak wskazuje agencja Bloomberg, to może zmusić kraj do wydania 1,9 mld euro na import gazu tej zimy.

W nocy doszło do intensywnych ataków dronów między Ukrainą a Rosją. Uszkodzony został ogromny zakład gazowy w obwodzie wołgogradzkim w Rosji oraz infrastruktura portowa w Odessie.

W oddalonym o 40 km od ukraińskiej granicy Biełgorodzie w Rosji, znów zgasło światło. Według gubernatora tego regionu Wiaczesława Gładkowa, to efekt ukraińskiego ataku.

W Ukrainie ogłoszono alarm przed rosyjskimi atakami dronów i rakiet. Zmasowany atak przeprowadzono na Lwów. Są ofiary śmiertelne, w mieście słychać było eksplozje. Rosja intensyfikuje działania, celując w infrastrukturę energetyczną.

USA przekażą Ukrainie dane wywiadowcze do prowadzenia ataków rakietowych na cele w głębi Rosji - napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na przedstawicieli amerykańskich władz.

Do "pomarańczowego" poziomu rząd Danii podniósł we wtorek gotowość sektora energetycznego do zagrożeń. To ostrzeżenie przed prawdopodobnym atakiem hybrydowym lub sabotażem.

Po uderzeniu ukraińskich dronów na rosyjski Biełgorod, w mieście wystąpiły przerwy w dostawach prądu. Ukraińcy zaatakowali elektrociepłownię.

W rosyjskim porcie w Primorsku nad Bałtykiem doszło do ataku na statek – poinformował w piątek gubernator obwodu leningradzkiego Aleksandr Drozdenko. Podkreślił, że nie istnieje zagrożenie wyciekiem ropy. Dodał również, że zniszczono ponad 30 dronów oraz ugaszono pożar w przepompowni.

Minister energii Miłosz Motyka zapewnił, że strategiczna infrastruktura energetyczna w Polsce jest bezpieczna. Wszystkie procedury działają prawidłowo, mimo ostatnich incydentów z dronami.

Ukraina planuje zakup dodatkowych systemów obrony przeciwlotniczej przed zimą, aby chronić infrastrukturę energetyczną przed rosyjskimi atakami - przekazał Wołodymyr Zełenski.

W nocy z 31 sierpnia na 1 września w regionie Krasnodar w Rosji doszło do ataku dronów, który spowodował pożar stacji elektrycznej w Kropotkinie. Jak podają media, mieszkańcy skarżą się, że nie mogą oddychać z powodu duszącego dymu.