"Żułem kości swoich wrogów". Sienkiewicz bezlitośnie reaguje
Telewizja Republika razem z posłami PiS sugerują, że minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz miał w Sejmie "woreczek z białym proszkiem". Dowodem w sprawie ma być nagranie z izby plenarnej, na którym widać tajemniczy przedmiot. - Żułem kości swoich wrogów - zareagował bezlitośnie szef MKiDN, pytany przez pracownika Republiki, co było w "woreczku".
19.01.2024 | aktual.: 19.01.2024 09:02
- Szokujące nagranie, na którym widać, jak pan podpułkownik Sienkiewicz, pan minister kultury, wyciąga jakiś woreczek z białym proszkiem. W związku z tym pojawiło się mnóstwo pytań - także na platformie X, jaka jest zawartość tego woreczka - pytał w czwartek z mównicy były wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Woś.
Polityk Suwerennej Polski domagał się także ujawnienia przez Sienkiewicza wyników badań krwi. W sukurs politykom Zjednoczonej Prawicy poszła Telewizja Republika, która także "wszczęła" w tej sprawie swoje "śledztwo".
Adrian Borecki, który trafił do Telewizji Republika z TVP, złapał ministra Sienkiewicza na korytarzu sejmowym i zapytał go o całą sprawę. - Żułem kości swoich wrogów - rzucił w stronę Boreckiego szef MKiDN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Będziecie rozczarowani". Poseł Konfederacji tłumaczy, co miał Sienkiewicz
Prawda dotycząca tajemniczego "woreczka" jest jednak zupełnie banalna. Uwagę na sprawę zwrócił m.in. poseł Konfederacji Bronisław Foltyn, który stanął w obronie ministra. "Widzę, że teoriom nie ma końca, a odpowiedź jest banalnie prosta dla każdego, kto siedzi w Sejmie" - napisał w serwisie X.
Przedmiotem, którym tak interesowali się politycy Zjednoczonej Prawicy i Telewizji Republika, miała być "zwykła, poskładana koszulka po kartce A4". "Będziecie więc pewnie rozczarowani, ale na filmiku widzimy po prostu zwykłą, poskładaną koszulkę po kartce A4 - i gumkę recepturkę, którą na końcu filmiku bawi się minister Sienkiewicz" - podkreślił w swoim wpisie Foltyn.