Trwa ładowanie...

"Zostaną zmiażdżeni". Miedwiediewa znowu poniosło na Telegramie

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny zaatakował Zachód. W 15. rocznicę rosyjskiej napaści na Gruzję napisał na Telegramie, że tak jak w sierpniu 2008 roku, "tak i teraz wrogowie Rosji zostaną zmiażdżeni".

"Zostaną zmiażdżeni". Miedwiediew nie wytrzymał"Zostaną zmiażdżeni". Miedwiediew nie wytrzymałŹródło: PAP, fot: ALEXEY NIKOLSKY / SPUTNIK / KREMLIN / POOL
d1zkwx4
d1zkwx4

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

15 lat temu, w nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku Rosja napadła na Gruzję. Konflikt rozpoczął się po serii osetyjsko-rosyjskich prowokacji. W efekcie wojny, która trwała pięć dni, Rosja zablokowała przystąpienie Gruzji do NATO i doprowadziła do utraty przez Tbilisi kontroli nad separatystycznymi republikami Osetii Południowej i Abchazji.

W rocznicę rosyjskiej inwazji głos zabrał były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Współpracownik Władimira Putina opublikował z tej okazji bezczelny wpis na Telegramie, w którym nie brakuje kłamstw powielanych od lat przez kremlowską propagandę.

d1zkwx4

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Planowano zamach. "Będą starać się wyeliminować Zełenskiego"

"Dokładnie 15 lat temu Rosja zdecydowanie odpowiedziała na nikczemny atak na Cchinwali (stolica Osetii Południowej - red), ostro odpierając agresora. Za półgłówkiem Saakaszwilim stał kolektywny Zachód, który już wtedy starał się wzburzyć sytuację w bezpośrednim sąsiedztwie granic Rosji" - napisał Miedwiediew.

Miedwiediew chce "zmiażdżyć wrogów"

Były przywódca Federacji Rosyjskiej dodał, że "Stany Zjednoczone i ich wasale dziś znów prowadzą zbrodniczą wojnę niewłaściwymi rękami, próbując zmieść Rosję z powierzchni ziemi". Powtarzając rosyjskie kłamstwa, stwierdził też, że "cały system NATO praktycznie otwarcie walczy przeciwko Rosji".

d1zkwx4

"Mamy dość sił, aby rozwiązać wszystkie zadania specjalnej operacji wojskowej. Tak jak w sierpniu 2008 roku, tak i teraz nasi wrogowie zostaną zmiażdżeni, a Rosja osiągnie pokój na własnych warunkach. Zwycięstwo będzie nasze!" - czytamy w propagandowym wpisie Miedwiediewa.

Najazd Rosji na Gruzję

Podczas trwających w sierpniu 2008 roku walk Gruzja podjęła zbrojną próbę odzyskania kontroli nad Osetią Południową, regionem, który oderwał się od niej w latach 90. i przy nieformalnym wsparciu Moskwy uzyskał faktyczną niezależność od Tbilisi. Rosja odpowiedziała wprowadzeniem swych wojsk do Osetii Południowej i dalej w głąb terytorium Gruzji.

d1zkwx4

12 sierpnia 2008 r. do Tbilisi przybyła delegacja przywódców państw Europy Środkowo-Wschodniej na czele z prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim. Prezydenci Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy wzięli udział w manifestacji, na którą przyszło ok. 150 tysięcy Gruzinów. Padły tam słynne słowa prof. Lecha Kaczyńskiego: "Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!".

Tego samego dnia Francja, pełniąca prezydencję w UE, doprowadziła do podpisania porozumienia, nazywanego od nazwisk sygnatariuszy - prezydentów Rosji i Francji - porozumieniem Miedwiediew-Sarkozy. 12 sierpnia Miedwiediew wydał rozkaz przerwania ofensywy w Gruzji.

d1zkwx4

W czasie działań zbrojnych rosyjskie wojska zajęły Osetię Południową i Abchazję oraz część terytorium samej Gruzji, z którego wycofały się po podpisaniu rozejmu. Pozostały jednak na terenach Osetii Południowej i Abchazji, a pod koniec sierpnia 2008 r. Rosja uznała ich niepodległość.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1zkwx4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1zkwx4
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj