Zorza polarna nad Polską. W czwartek warto wstać o świcie!
Nadciąga jedna z najsilniejszych burz słonecznych od kilku lat. Fala uderzeniowa powinna dotrzeć do Ziemi i dać piękne zorze - zapowiada twórca astronomicznego fanpage'a "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki. Największe szanse, by obserwować to zjawisko, mają mieszkańcy północnej Polski.
W poniedziałek nastąpił rozbłysk słoneczny i wyrzut materii ze Słońca. Zbliżająca się do Ziemi plazma może 31 marca spowodować burzę geomagnetyczną. Choć jej skutki należą raczej do tych kłopotliwych - mogą występować problemy z funkcjonowaniem systemów zasilania elektrycznego, takich jak linie przesyłowe, stacje generujące i systemy dystrybucji energii elektrycznej - czeka nas też niespodzianka.
Mieszkańcy północnych regionów Polski, jeżeli dopisze im szczęście, będą mogli podziwiać zorzę polarną.
- Do rozbłysków doszło centralnie na samym środku tarczy słonecznej. Wyrzucona przy tej okazji plazma rozpoczęła swoją wędrówkę. Urządzenia badawcze oszacowały jej prędkość oraz gęstość i stąd wyliczenia, że dotrze ona do nas ok. 3 czasu uniwersalnego w czwartek, czyli o 5 nad ranem polskiego czasu - wylicza Karol Wójcicki.
"Wystąpienie zorzy najłatwiej przewidzieć na 30-40 minut przed"
Twórca astronomicznego fanpage'a nie jest jednak w stanie powiedzieć, czy zjawisko na pewno będzie widoczne nad Polską. - Wiele osób planuje, że będzie zórz wypatrywać na niebie. Ale ze względu na godzinę, praktycznie już poranek u nas, większe szanse mają mieszkańcy zachodniej półkuli - mówi.
Nie chce jednak nikogo zniechęcać, bo z własnego doświadczenia wie, że wystąpienie zorzy najłatwiej przewidzieć na 30-40 minut przed, a najwięcej mogą nam powiedzieć parametry słonecznego wiatru. - W tej chwili jeszcze wszystko jest możliwe. Łącznie z tym, że fala uderzeniowa dotrze w czwartek wieczorem - szacuje astronom w środę wieczorem.
Nieznane wiry na powierzchni Słońca. Tajemnicze odkrycie naukowców
Nieco mniej optymistyczny jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który przewiduje, że w Polsce zorze polarne mogą być widoczne jedynie w północnych regionach. "Raczej nie ma szansy na zaobserwowanie tak spektakularnych zórz jak w krajach skandynawskich" - twierdzą synoptycy IMGW.
Przeszkodą może być też pogoda, zwłaszcza na południu kraju, gdzie prognozowane jest duże zachmurzenie z opadami.
Zorza polarna - co to za zjawisko?
Zorza polarna to zjawisko świetlne w postaci barwnych pasm obserwowanych na niebie w przede wszystkim w okolicach podbiegunowych. Seria ostatnich rozbłysków na Słońcu i naładowane cząstki fali uderzeniowej wywołują jednak tak silną jonizację, że tym razem pląsające na niebie wstęgi mogą być widoczne również w Polsce.
Czytaj też: