Żona Kamińskiego zareagowała na wywiad agenta Tomka
Barbara Kamińska wzięła w niedzielę udział w manifestacji poparcia dla skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W emocjonalnym wystąpieniu przed zakładem karnym w Radomiu nawiązała do wywiadu byłego agenta CBA, Tomasza Kaczmarka.
Barbara Kamińska po raz kolejny wzięła udział w manifestacji poparcia dla skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przebywająca na L4 sędzia, pojawiła się przed zakładem penitencjarnym w Radomiu.
- Pamiętam, że kiedy Tomasz Kaczmarek odszedł z CBA, był posłem, to relacje mojego męża z nim bardzo się rozluźniły. Ani my nie byliśmy gośćmi u niego, ani on nie był gościem u nas. Ale pamiętam, że zanim dostał Kaczmarek zarzuty, próbował się kontaktować z moim mężem, oczekując zapewne pomocy. Mój mąż ani nie spotkał się z nim, ani z nim nie rozmawiał, ani nie odpisywał na SMS-y. Pamiętam jak powiedział: "skoro kradnie, nie może liczyć na żadną naszą pomoc, absolutnie" - mówiła Kamińska nawiącując do głośnego wywiadu byłego agenta CBA, Tomasza Kaczmarka, w TVN. .
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Porażka PiS. "Więźniów politycznych" nie "kupuje" nawet ich elektorat
Poważne oskarżenia pod adresem Kamińskiego i Wąsika
Tomasz Kaczmarek, były agent CBA znany jako "agent Tomek", zdradził kulisy swojej pracy za czasów, gdy jego przełożonymi byli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. - Chodziło im o to, aby osoby niewygodne dla PiS umoczyć, żeby je zniszczyć - powiedział w programie "Superwizjer" TVN.
Według Kaczmarka, dyrektorzy w CBA za swoją pracę byli wówczas nagradzani wizytami w domach publicznych w Wiedniu, co miało być finansowane z pieniędzy podatników.
Kaczmarek stwierdził ponadto, że byli szefowie CBA działali często w niestandardowych okolicznościach. Według niego zdarzało się, że polecenia służbowe otrzymywał od nich "podczas imprez, gdzie był spożywany alkohol".
W latach 2006-2009 Kamiński był szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a Wąsik jego zastępcą. To w tym czasie wybuchła afera gruntowa, za którą politycy Prawa i sprawiedliwości zostali skazani prawomocnym wyrokiem. Wtedy też służbę w CBA pełnił Tomasz Kaczmarek, który brał udział m.in. w operacjach dotyczących posłanki Beaty Sawickiej oraz rzekomej willi Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich w Kazimierzu Dolnym.
Wobec samego Tomasza Kaczmarka także były prowadzone powstępowania prokuratorskie.
Źródło: Republika TV, WP Wiadomości