Znikną wszystkie pozostałości po systemach totalitarnych
Ruszają prace nad ustawą o usunięciu z nazw dróg, ulic, mostów, placów i innych obiektów symboli ustrojów totalitarnych. W czwartek w Senacie pierwsze czytanie projektu - czytamy w "Naszym Dzienniku".
10.05.2012 | aktual.: 10.05.2012 11:06
- Mimo że dekomunizacja - jeśli chodzi o nazwy ulic polskich miast - trwała przez 23 lata, to chociażby na przykładzie stolicy widać, iż często jedne z głównych ulic miast nadal upamiętniają miniony ustrój. W centrum Warszawy mamy bowiem ulicę, która nosi nazwę Armii Ludowej. Teraz, gdy ustawa będzie obowiązywać, ta nazwa wreszcie zniknie - kwituje Kaczmarski w rozmowie z Naszym Dziennikiem".
Projekt przewiduje zakaz nadawania obiektom nazw propagujących symbole totalitarnych ustrojów, w tym komunizmu. Zakaz ma dotyczyć wszystkich obiektów, również prywatnych.
- To niezwykle ważne, że patronami ulic, mostów, placów etc. przestaną być komunistyczni aparatczycy, komunistyczni zbrodniarze, bo tak nadal jest w wielu naszych miastach - podkreśla Krzysztof Kaczmarski, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Rzeszowie. Zwraca on uwagę na fakt, że choć już na początku lat 90. samorządy i rady miast same podejmowały decyzje o zmianie nazw ulic, to taka ustawa była od dawna oczekiwana.
Ustawa przewiduje m.in., że akty, w części nadającej drodze, ulicy, mostowi, placowi albo innemu obiektowi nazwę propagującą symbole nazizmu, faszyzmu, komunizmu lub innego totalitarnego ustroju, są z mocy prawa nieważne. Pieczę nad tym ma sprawować wojewoda.