Zmiany w przeglądach rejestracyjnych. Co czeka kierowców?

Przegląd rejestracyjny to obowiązkowa kontrola stanu technicznego pojazdu, która ma na celu sprawdzenie możliwości dopuszczenia go do ruchu publicznego. Badanie to ma swoją ważność. Zazwyczaj jest to 12 miesięcy. Kiedy przegląd samochodu na stacji diagnostycznej przebiegnie pozytywnie, możliwe jest jego poruszanie się po drogach, ale na określony czas, który zależny jest od rodzaju pojazdu oraz jego wieku.

Brak aktualnego przeglądu oznacza, że samochód nie może poruszać się po drodze. Grozi to także wysokim mandatem oraz ryzykiem utraty ubezpieczenia OC i AC. Badanie obejmuje m.in. kontrolę stanu zawieszenia, sprawność hamulców oraz oświetlenia.

Projekt o zmianie Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym został ogłoszony w lipcu. Dotyczy on dostosowania do wymogów obowiązujących w Unii Europejskiej. Nowe przepisy będą obowiązywały właścicieli samochodów oraz diagnostów przeglądów rejestracyjnych. Nowelizacja zakłada większy nadzór nad badaniami pojazdów.

Proponowaną zmianą jest wydłużenie czasu na zrobienie przeglądu rejestracyjnego auta. Będzie można go wykonać 30 dni przed oraz 30 dni po wyznaczonej dacie badania. W przypadku, gdy właściciel samochodu nie zgodzi się z wynikiem diagnosty, możliwe będzie powtórzenie przeglądu.

Wykonanie badania po upływie 30 dni od wyznaczonej daty ma skutkować pobieraniem wyższej opłaty od właściciela pojazdu. Koszty są wówczas naliczane podwójnie. Oznacza to, że za przegląd samochodu osobowego trzeba będzie około 200 zł zamiast 100 zł.

Według nowych przepisów nadzór nad stacjami diagnostycznymi zostanie przekazany dyrektorowi Transportowego Dozoru Technicznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Większe kary przewidziano także dla pracowników stacji kontroli pojazdów. Sposób przeprowadzania egzaminu kwalifikacyjnego określa rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 28 listopada 2014 r. w sprawie szkolenia i egzaminowania diagnostów oraz wzorów dokumentów z tym związanych (Dz. U. poz. 1836). Nowelizacja, która miałaby wejść w życie na początku 2023 r. zakłada podniesie kwalifikacji zawodowych diagnostów. W związku z tym pojawić mają się nowe zasady w sposobie zdawania egzaminów.

Diagnostom za przeprowadzenie przeglądu niezgodnego z prawem grozi mandat w wysokości 2 tys. zł. Oprócz tego będą oni mieli obowiązek fotografowania pojazdów i przechowywania dokumentacji przez pięć lat począwszy od dnia przeprowadzenia przeglądu. Osoby, które zlecą badanie osobom, które diagnostami nie są, zapłacą karę nawet 10 tys. zł.