Zmiany w policji we Wrocławiu. Jest nowy komendant wojewódzki
Po tym, jak powróciła sprawa śmierci Igora Stachowiaka, odwołanych zostało kilku funkcjonariuszy. Wybrano też już nowego wojewódzkiego komendanta policji. Został nim nadinsp. Tomasz Trawiński.
O zmianach kadrowych w policji poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Nie ukrywa, że wynikają one z działań funkcjonariuszy związanych z osobą Igora Stachowiaka.
Minister Mariusz Błaszczak powołał nadinsp. Tomasza Trawińskiego na stanowisko szefa dolnośląskiej policji. Dotąd pełnił funkcję Komendanta Wojewódzkiego w Poznaniu.
Obowiązki Komendanta Wojewódzkiego w Poznaniu przejmuje natomiast dotychczasowy pierwszy zastępca insp. Piotr Mąka.
Co wiadomo o Trawińskim?
Nowy wojewódzki komendant policji we Wrocławiu służbę w policji rozpoczął 1 grudnia 1991 r. jako aplikant w Komendzie Rejonowej Policji Poznań Nowe Miasto. Później był dzielnicowym, kierownikiem referatu, naczelnikiem Wydziału Prewencji i Sztabu Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. W 2006 r. objął stanowisko zastępcy komendanta miejskiego policji w Poznaniu.
W 2010 r. awansował na komendanta powiatowego policji w Rawiczu. W kwietniu 2012 r. został zastępcą komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. W lutym 2016 r. powołano go na stanowisko komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu.
Trawiński jest magistrem prawa i administracji Uniwersytetu Wrocławskiego oraz absolwentem Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Ukończył też Akademię Ekonomiczną w Poznaniu, na kierunku zarządzanie.
Fala zmian
Przypomnijmy, że wcześniej odwołani zostali Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu i jego zastępca Jerzy Kokot, który był komendantem Komisariatu Stare Miasto, gdy zmarł na nim Igor Stachowiak. Stanowiska stracili też obecny Komendant Miejski Policji we Wrocławiu oraz oficer, który pełnił te obowiązki rok temu.
To wciąż nie wszystko. Wszczęto bowiem też postępowania dyscyplinarne wobec osób odpowiedzialnych za prowadzenie czynności wyjaśniających dot. sprawy.
- Nie wykonały one we właściwy sposób poleceń przełożonych wydanych przed rokiem w trakcie przeprowadzania pierwszej kontroli. Takie działania spowodowało utratę zaufania do tych funkcjonariuszy - tłumaczy resort.
Źródło: mswia.gov.pl/WP