Nowa służba na granicy. Szukają chętnych, podali stawki
Podlaski Oddział Straży Granicznej ogłosił nabór do nowej służby - nazwanej kontraktową, której funkcjonariusze będą chronić granicy z Białorusią. W 2025 r. planowane jest zatrudnienie 350 osób.
Podlaski Oddział Straży Granicznej wprowadza nowy rodzaj służby kontraktowej, której celem będzie ochrona granicy polsko-białoruskiej. W 2025 r. planowane jest zatrudnienie 350 osób. - Głównym zadaniem nowo przyjętych funkcjonariuszy będzie fizyczna ochrona granicy państwowej, w szczególności na odcinkach zagrożonych nielegalną migracją - poinformowała mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik prasowy POSG.
Funkcjonariusze kontraktowi będą również interweniować w pododdziałach zwartych w sytuacjach zbiorowego przekroczenia granicy oraz doprowadzać cudzoziemców do sądów i prokuratur.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski generał o groźbach Trumpa. "Putin się śmieje"
Nowa służb na granicy. Jak wygląda rekrutacja?
Kontrakty będą zawierane na okres od trzech do pięciu lat. Mjr Zdanowicz dodała, że kandydaci przejdą rozmowy kwalifikacyjne, testy sprawnościowe, psychologiczne i z wiedzy ogólnej oraz postępowanie sprawdzające, określone w przepisach o ochronie informacji niejawnych.
Nowi funkcjonariusze odbędą kilkutygodniowe szkolenie podstawowe, po którym rozpoczną pracę w ochronie granicy.
Ile wyniesie wynagrodzenie?
Do służby mogą zgłaszać się byli funkcjonariusze Straży Granicznej, jak i osoby dotychczas niezwiązane ze służbą. Wynagrodzenie dla funkcjonariuszy poniżej 26. roku życia wyniesie ok. 6 tys. zł na rękę. Do tego dochodzi m.in. "trzynastka", dodatek za wysługę oraz inne należności i świadczenia.
Byli funkcjonariusze, którzy złożą podanie o ponowne przyjęcie do roku od zwolnienia, będą musieli przejść tylko rozmowę kwalifikacyjną i komisję lekarską. Jeśli minął rok, ale nie więcej niż pięć lat, konieczne będzie także badanie psychologiczne.
POSG podkreśla, że osoby z doświadczeniem zawodowym lub specjalistycznymi umiejętnościami są mile widziane.
Czytaj również: Skandal z wizami. Polska ambasada na Filipinach chce wyjaśnień