Zmiana czasu lada moment. Jak to wygląda w tym roku?
Pomimo powszechnej dyskusji o zasadności zmiany czasu, w tym roku ponownie przestawimy zegarki. W nocy z 27 na 28 marca wskazówki z 2:00 przesuniemy na 3:00, a więc pośpimy krócej.
Już najbliższej nocy przestawimy zegarki do przodu, przechodząc na czas letni. Zmiana ta wynika z obowiązującej w całej Unii Europejskiej dyrektywy. Głosi ona, że czas letni kończy się w ostatnią niedzielę października, a zaczyna w ostatnią niedzielę marca. Ta wypadła właśnie w nocy z 27 na 28 marca.
Powyższa dyrektywa obowiązuje bezterminowo, jednak od wielu lat coraz głośniej mówi się o braku zasadności dalszego jej trwania. W 2018 Komisja Europejska przeprowadziła badania na terenie całej UE. O zdanie zapytano prawie 5 mln osób, z których aż 84 proc. osób negatywnie wypowiedziało o zmianie czasu.
Na lokalnym podwórku wyniki prezentują się podobnie. Analiza CBOS z marca 2019 wykazała, że ponad 78 proc. Polaków nie jest zadowolona z obecnego rozwiązania.
Zmiana czasu a zdrowie
Historycznie zmiana czasu została wprowadzona, aby ułatwić społeczeństwu korzystane ze światła słonecznego, a tym samym oszczędzić wydatków na sztuczne oświetlenie.
Lekarze od lat zwracają jednak uwagę na negatywne skutki przestawiania wskazówek. - Podział na czas letni i zimowy to jeden z wielu czynników zewnętrznych, wpływających na jakość ludzkiego życia - tłumaczy dr Michał Skalski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Mowa tu przede wszystkim o zaburzeniach snu i rytmu okołodobowego. Rezygnacja z obecnego rozwiązania mogłaby pozytywnie wpłynąć na nasze samopoczucie.
Jak to będzie w przyszłości?
Zgodnie z przyjętą przez Parlament Europejski w marcu 2019 roku nowelizacją dyrektywy, państwa członkowskie same mogą zdecydować, czy chcą dalej stosować zmianę czasu. - Piłka leży zatem po ich stronie - oświadczył w ubiegłym tygodniu Stefan de Keersmaecker, rzecznik KE ds. zdrowia.
Rządowe rozporządzenie, na podstawie którego w Polsce odbywa się zmiana czasu obowiązuje do 2021 roku. Póki co nie wiadomo, czy zostanie ono przedłużone na kolejne lata.
W Polsce po raz pierwszy zegarki przestawialiśmy w dwudziestoleciu międzywojennym. Od 1977 zmiana czasu stosowana jest nieprzerwanie.